Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie poruszenie po informacji o planach usunięcia pomnika Republiki Pińczowskiej. Sprzeczne głosy

Agata Chrobot
Wielkie poruszenie wywołała nasza wczorajsza informacja o planach usunięcia pomnika słynnej Republiki Pińczowskiej w Byczowie koło Pińczowa. Głos zabrały najważniejsze w regionie urzędy i instytucje. Niestety, mocno sprzeczny.

Wszystko zaczęło się od pisma wojewody świętokrzyskiego, w którym pomnik został uznany za podlegający ustawie dekomunizacyjnej symbol totalitarnego systemu i przeznaczony do usunięcia. Takie dyspozycje otrzymał sołtys Byczowa Edward Dobaj - pomnik według urzędowego pisma miał zostać usunięty do 31 marca 2018 roku.

Warto przy tym przypomnieć, że Republikę Pińczowską, skrawek wolnej Polski na terenie okupowanej przez Niemców Polski, wywalczyli zgodnie partyzanci wielu ugrupowań. Powołano władze z udziałem delegata rządu Polski w Londynie.

CZYTAJ TAKŻE: Koło Pińczowa chcą burzyć pomnik bohaterów! Wielkie oburzenie. To koniec uroczystości pod pomnikiem Republiki Pińczowskiej?

Pismo to nie decyzja

Poprosiliśmy Agatę Wojtyszek, wojewodę świętokrzyskiego, o komentarz w tej sprawie. Środowa opinia nie była już tak zdecydowana. - To wymaga dokładnej analizy. Już mamy zaplanowane spotkanie w tej sprawie z Instytutem Pamięci Narodowej. Mamy jeszcze czas, ta sprawa będzie poddana głębokiej analizie - powiedziała wojewoda Agata Wojtyszek.

Według oficjalnego stanowiska wojewody: „pismo skierowane przez służby wojewody do sołtysa sołectwa Byczów decyzją nie jest - nie ma żadnych przymiotów decyzji wskazanych w ustawie z dnia 14 czerwca 1960 roku, kodeks postępowania administracyjnego. W związku z powyższym, warto zaznaczyć, że żadna decyzja o »zburzeniu pomnika« nie zapadła, oraz podkreślić, że ustawodawca posługuje się pojęciem »likwidacja«, co nie ma znaczenia tożsamego ze zburzeniem pomnika”.

Takiej odpowiedzi udzieliła nam Diana Głownia, rzeczniczka prasowa wojewody świętokrzyskiego.

Na jakiej podstawie uznany za komunistyczny?

Skoro w walkach o Republikę Pińczowską brali udział także żołnierze Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich - podziemnych armii uznawanych przez rząd Polski w Londynie, dlaczego pomnik został uznany za podlegający ustawie o dekomunizacji? Także o to zapytaliśmy wojewodę.

Otrzymaliśmy informację, że „wystąpiono do wójtów, burmistrzów, prezydentów o wskazanie obiektów wypełniających znamiona ustawy. W odpowiedzi burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak wskazał między innymi pomnik Partyzanckiej Republiki Pińczowskiej, położony na nieruchomości należącej do wspólnoty gruntowej wsi Byczów. Burmistrz jako osobę do kontaktu wskazał sołtysa wsi Byczów”.

Co na to burmistrz? - Osobiście nie przygotowywałem i nie prowadziłem żadnej korespondencji z urzędem wojewódzkim - oświadczył nam Włodzimierz Badurak.

W Urzędzie Miasta i Gminy Pińczów dowiedzieliśmy się, że przygotowaniem korespondencji i jej prowadzeniem zajmowali się sekretarz gminy Marcin Kozłowski i Stanisław Ryznar, naczelnik wydziału ochrony środowiska i gospodarki mieniem.

- Procedura wyglądała następująco. W grudniu otrzymaliśmy pismo od wojewody z prośbą o wskazanie pomników wpisujących się w ustawę dekomunizacyjną. Przekazaliśmy informację o pomnikach ujętych w rejestrze znajdującym się w urzędzie, w tym także o pomniku Republiki Pińczowskiej - ale nie jako całość, tylko ze względu na tablice pamiątkowe, które tam się znajdują. Podkreślam, że ocenę, czy pomnik wpisuje się w ustawę, pozostawiliśmy wojewodzie - skomentował Marcin Kozłowski.

Mamy więc dwie całkowicie różne opinie na ten temat.

Zdaniem Instytutu Pamięci Narodowej

O opinię na temat Republiki Pińczowskiej i sposobu jej upamiętnienia poprosiliśmy Dorotę Koczwańską-Kalitę, naczelnika kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
- Nie kwestionujemy idei Republiki Pińczowskiej, jednak informacje, które znajdują się na tablicach, są nie do końca prawdziwe - między innymi jeżeli chodzi o osobę Zygmunta Bieszczanina czy Józefa Maślanki. Ostateczna opinia Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie pomnika w Kozubowie-Byczowie zostanie przedstawiona w najbliższym czasie, po przeprowadzeniu oglądu pomnika i inskrypcji na tablicach przytwierdzonych do okalającego pomnik muru. Opinia zostanie uzgodniona z odpowiednimi służbami wojewody świętokrzyskiego, odpowiadającego za realizację ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 roku – mówi Dorota Koczwańska-Kalita .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie