Wielkie sprzątanie i przygotowanie do lata w Sielpi. Przyjadą tu tysiące turystów

W tej chwili trwa podpisywanie z przedsiębiorcami umów na wynajem i przedłużanie dzierżawy gruntów i obiektów.

- Chętnych do prowadzenia w tym roku działalności gospodarczej w Sielpi jest zatrzęsienie. Działalność gastronomiczna, handlowa, rozrywkowa, wypożyczalnie rowerów wodnych, gokartów, hulajnóg to obecnie działalności, na które jest tutaj ponad setka chętnych – mówi Zbigniew Stańczyk, dyrektor Zarząd Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi w Końskich.

- Staramy się wszystkim przedsiębiorcom iść na rękę, ale prawda jest taka, że każdy z nich chciałby ulokować się w samym centrum Sielpi, a ten mały teren nie jest przecież z gumy. Przygotowujemy się już też do przetargu na ratowników wodnych. Kupiliśmy w tym roku melex – elektryczny pojazd, którym będą wożone śmieci. Cały czas sprzątamy. Nie mamy zbyt wielu pracowników, a potrzeby w tym zakresie są ogromne – mówi Zbigniew Stańczyk.

Największy problem stanowi zbiornik wodny. W tej chwili cały czas jest w rewitalizacji, trwają prace ziemne, a musi być zalany wodą na wakacje. Trzeba także rozsypać piach na plaży.

- W tym roku chcemy napełnić go wodą, bo bez wody Sielpia praktycznie nie istnieje. Przedsiębiorcy oczekują, że stanie się to już na długi weekend w czerwcu, ale jest to raczej mało prawdopodobne, bo cały czas trwają prace wewnątrz zbiornika, w ruchu jest ciężki sprzęt. Myślę, że uda się to raczej zrobić przed głównym sezonem letnim, czyli na miesiące lipiec-sierpień – informuje dyrektor Stańczyk.

- Na sezon letni Sielpia będzie ładnie wysprzątana i bezpieczna – w tej chwili dokładamy jeszcze pięć kamer przy wjeździe i wyjeździe z parkingu, będzie tam także nowy kontener na śmieci ze zgniataczem. Mocno stawiamy na czystość, bo śmieci to jest w tym miejscu olbrzymi problem po każdym weekendzie, w czasie którego przyjeżdża do Sielpi około 15-20 tysięcy ludzi. W ostatnich latach ta liczba się podwoiła, więc i śmieci przybyło drugie tyle – dodaje dyrektor Stańczyk.