Wierna Małogoszcz - Unia Tarnów 3:2

Wierna Małogoszcz - Unia Tarnów 3:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Krzysztof Wrzosek 18 min. z karnego, 1:1 Marcin Kołodziejczyk 42, 2:1 Michał Smolarczyk 61, 2:2 Łukasz Popiela 75, 3:2 Michał Bała 76.

Wierna: Marzec 6 - Krzeszowski 6, Bała 7, Michał Kołodziejczyk 6, Grunt 6 - Marcin Kołodziejczyk 8 (90. Foksa nie klas.), Czarnecki 7, Hajduk 6 (83. Wijas nie klas.), Kowalski 7, Krzyżyk 6 (67. Malinowski 5) - Smolarczyk 8 (79. Rak 1).

Unia: Banek - Więcek (55. Węgrzyn), Bartkowski, Witek, Pawlak - Chłoń (65. Lubera), Wrzosek, Niemiec (60. Tyl), Popiela - Sojda (81. Nytko), Biały.

Kartki: żółte: Smolarczyk, Krzeszowski (Wierna).
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin). Widzów: 200.

Film nadesłał Tomasz Hajduk

Od początku meczu widać było, że gospodarze dobrze przygotowali się do konfrontacji z tarnowskim zespołem, grając z nim, jak równy z równym. W 17 minucie arbiter Karol Iwanowicz dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym Michała Smolarczyka, za co podyktował „jedenastkę” dla gości. Rzut karny pewnie wykorzystał Krzysztof Wrzosek. Wierna starała się doprowadzić do wyrównania. W 33 minucie miała ku temu dogodną okazję. Smolarczyk znalazł się w bardzo dobrej sytuacji podbramkowej, ale nie zdecydował się na oddanie strzału, a na zagranie do wbiegającego w pole karne Marcina Kołodziejczyka. Strzał kapitana gospodarzy obronił Bartłomiej Banek. Piłka wróciła pod nogi Smolarczyka, którego uderzenie zablokowali defensorzy Unii. W 35 minucie po dośrodkowaniu Marcina Kołodziejczyka z rzutu rożnego gola mógł strzelić Michał Bała. Piłkę po jego uderzeniu zdołali odbić obrońcy drużyny z Tarnowa. W 42 minucie pięknym strzałem popisał się kapitan Wiernej, który pokonał golkipera gości bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów. Gracz małogoskiego zespołu zdobytą bramkę zadedykował swojej żonie Barbarze, z którą w sobotę bierze ślub kościelny (na razie ma z nią ślub cywilny) oraz córeczce Natalii. Tuż przed przerwą Wierną na prowadzenie mógł wyprowadzić Smolarczyk, ale po rajdzie od połowy boiska, posłał on piłkę nad spojeniem słupka z poprzeczką.

Od początku drugiej połowy gospodarze zaczęli przeważać na boisku. Mimo takiego obrazu gry, Unia także miała swoje podbramkowe sytuacje. W 60 minucie bliski zdobycia bramki był Dawid Sojda, ale po jego uderzeniu skutecznie interweniował Artur Marzec. Piłkę przejęli gracze z Małogoszcza, którzy po kontrataku wyszli na prowadzenie. Banka pokonał Smolarczyk. W 75 minucie goście zdołali wyrównać. Po zagraniu Damiana Lubery, gola strzelił Łukasz Popiela. Wynik 2:2 nie utrzymał się zbyt długo, ponieważ tuż po wznowieniu gry Wierna ponownie objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Kołodziejczyka, gola głową strzelił Michał Bała. Goście do końca walczyli o to, aby przynajmniej zremisować to spotkanie, ale skutecznie z ich atakami radzili sobie gospodarze.

- - Jestem zadowolony, ponieważ wygraliśmy po bardzo dobrym meczu. Licznie zgromadzona publiczność mogła być zadowolona z tego widowiska, któremu do końca towarzyszyło bardzo duże napięcie - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.

- Zwycięstwo jest dla mnie doskonałym prezentem ślubnym. Od wygranej miałem rozpocząć ten weekend, który będzie dla mnie szczególny. Strzelonego gola dedykuję swojej żonie i córeczce - powiedział Marcin Kołodziejczyk, kapitan drużyny z Małogoszcza.

W kolejnym ligowym spotkaniu, w niedzielę, 14 sierpnia, o godzinie 17, Wierna zagra na wyjeździe z Orlętami-Spomlek Radzyń Podlaski