Oboje jechali na mistrzostwa z wielkimi nadziejami i nie zawiedli. Szczególnie duże apetyty miała Wiktoria Sieczka, startujaca wśró juniorek do 18 lat, która kilka tygodni wcześniej zdominowała mistrzostwa Europy.
Na czempionacie globu wystartowała jednak w wyższej kategorii wagowej, do 84 kg, a mimo to świetnie sobie poradziła. Szanse na nawiązanie z nią walki miała jedynie Estonka Eliise Mikomagi.
– Wiktoria zaczęła zawody, paląc pierwsze podejście przysiadów na ciężarze 195 kg, ale poprawka w drugiej próbie na 200 kg była bardzo udana. Dalej poszła za ciosem i podobnie jak w Czechach zmierzyła się z 210 kg, ale sędziowie nie zaliczyli tego podejścia. W wyciskaniu leżąc zaliczyła 95 kg z wielką łatwością, dlatego po zmianie sprzętu spróbowała wycisnąć 120 kg. Niestety tego dnia było to za dużo. Do martwego ciągu Wiktoria przystępowała z przewagą 20 kg, ale rywalka z Estonii nie odpuszczała. Obie zaliczyły swoje pierwsze podejścia i w tym momencie wszyscy zgromadzeni na sali wiedzieli, że rywalizacja będzie toczyć się do ostatniego podejścia. Błędy techniczne spowodowały, że Wiktoria spaliła drugie podejście na ciężarze 162,5 kg, a Eliise Mikomagi podniosła 185 kg wychodząc na prowadzenie. W trzeciej próbie „Wika” zagrała va banque, dysponując na sztangę 172,5 kg, a zaliczając podejście, zmusiła rywalkę do próby podniesienia 195 kg! Eliise wyszła na pomost, podniosła ciężar, ale popełniła ten sam błąd, który Wiktoria zrobiła w swojej drugiej próbie i sędziowie spalili jej podejście – tak relacjonuje zawody Rafał Lipka, trener Wiktorii Sieczki.
Ostatecznie Wiktoria Sieczka zgromadziła 467,5 kg, ustanawiając przy tym rekordy Polski w przysiadach (200 kg), martwym ciągu (172,5 kg) i całym trójboju.
Oprócz złotego medalu za cały trójbój zdobyła też złote medale w przysiadzie i wyciskaniu leżąc, a wyższość rywalki musiała uznać jedynie w martwym ciągu i tu zdobył srebrny medal. Wynik Wiktorii Sieczki w przeliczeniu na punkty dał jej także 3 miejsce w ogólnej klasyfikacji mistrzostw świata.
– Nie spodziewałam się, że będzie aż tak ciężko. Było dużo rywalizacji i dużo emocji. Trzeba się było starać do końca, ale się udało. Pierwsze miejsce wywalczyłam ostatnim podejściem w martwym ciągu – powiedziała Wiktoria Sieczka.
Rafał Lipka również przystąpił do rywalizacji. W klasyfikacji weteranów 40-49 lat kategorii do 105 kg zajął najbardziej nielubiane miejsce, czyli czwarte, ale za to zdobył srebro w martwym ciągu, gdzie dźwigając 270 kg, przegrał tylko ze zwycięzcą całej kategorii Wołodymirem Rożańskim z Ukrainy.
Nasi trójboiści na co dzień trenują w siłowni Silver Gym w Skarżysku-Kamiennej, a reprezentują barwy klubu Wiking Starachowice.
Gratulacje!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?