Wilcza rodzina w okolicach Chmielnika. Leśnicy znaleźli szczenięta, jedno było martwe

Od kilkunastu lat, po pół wieku nieobecności, w regionie świętokrzyskim znów żyją wilki. Najwięcej jest ich na północy województwa, na terenach powiatów skarżyskiego, koneckiego i starachowickiego. Te obszary badają naukowcy z Fundacji Save Wildlife, dobrze znają tamtejszą populację i zwyczaje wilków. Kilka sztuk udało się odłowić i założyć im obroże telemetryczne, dzięki którym badacze otrzymują cenne informacje o aktywności tych drapieżników. Na południu regionu badania nie są prowadzone, ale wiadomo, że i tam od co najmniej kilku lat wilki się pojawiają. Teraz jest dowód na to, że zamieszkały na stałe.

Fundacja Save poinformowała o potwierdzonym przypadku rozmnażania się wilków w okolicach Chmielnika. 28 kwietnia 2022 roku robotnicy leśni podczas prac w ogrodzonej siatką kępie modrzewia znaleźli pięć ślepych, około 10 - dniowych wilczych szczeniąt. Leżały w niewielkim zagłębieniu w pobliżu pniaka. W niewielkiej odległości od nich leżało jeszcze jedno, martwe szczenię. Wilcze gniazdo zostało zostawione w spokoju. Kilka dni później jeden z leśników postanowił sprawdzić, czy szczenięta nadal tam są, ale okazało się, że już ich nie ma. Można przypuszczać, że wadera zabrała je w bezpieczne miejsce.

Wilki wybrały sobie nietypowe miejsce. Zazwyczaj żyją w dużych kompleksach leśnych, jak Puszcza Świętokrzyska. Tymczasem Nadleśnictwo Chmielnik składa się z rozdrobnionych lasów, położonych pośród pól uprawnych. Kompleks, w którym znaleziono wilcze szczenięta, ma tylko około pięć kilometrów kwadratowych. Wiosną tego roku Straż Leśna nadleśnictwa Chmielnik nagrała w oddalonym od niego o około 10 kilometrów kompleksie 2 dorosłe wilki. - Przypuszczamy, że mogli to być rodzice szczeniąt. W okolicznych lasach jest dużo saren i jeleni i teren wydaje się dobrze odpowiadać potrzebom wilków. Nie brakuje tu również mało dostępnych dla ludzi, spokojnych miejsc, w których wilki mogą czuć się bezpiecznie - wyjaśnia Roman Gula z Fundacji Save. Nie wiadomo, czy szczenięta przeżyły, ale Paweł Gola, jeden z współpracowników fundacji, odnalazł we wrześniu w tym kompleksie leśnym liczne tropy, odchody i ślady drapanie wilków, co świadczy o tym, że nadal tam przebywają.

Niegdyś niemal doszczętnie wytępione wilki po objęciu ich ochroną zaczęły szybko odbudowywać populację w Polsce. Ile ich jest na terenie województwa świętokrzyskiego? Dokładnych danych nie ma, bo badania prowadzone są tylko w części regionu. Jak informuje Roman Gula, w tym roku potwierdzonych jest 10 wilczych rodzin, które wyprowadziły potomstwo. Na terenie Nadleśnictwa Suchedniów w maju naukowcy odnaleźli pod wykrotem osiem szczeniąt. Również osiem młodych wilków zarejestrowała foto pułapka w Nadleśnictwie Barycz. Można sądzić, że na naszym terenie żyje około setki wilków.