- Około godziny 19 mężczyzna wyjechał traktorem w pole. Nie miał być tam długo, dlatego gdy do godziny 21 nie wracał, zaniepokojona żona poszła zobaczyć co się stało. Około 150 metrów od domu zauważyła przewrócony traktor. Mężczyzna był przygnieciony przez maszynę - relacjonuje starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Na miejsce wezwane zostały służby ratunkowe. - Strażacy siłą swych rąk podnieśli traktor i wydobyli spod niego 35-latka. Potem, gdy prace na miejscu wypadku zakończyli już policjanci prokurator strażacy ustawili ciągnik na kołach - opowiada brygadier Sławomir Karwat, zastępca komendanta kieleckiej straży pożarnej.
Na miejsce przyjechała karetka, jednak dla 35-latka nie było już ratunku. Pierwsze ustalenia policjantów wskazują, że do wypadku mogło dojść nawet po godzinie 19. Traktor prowadzony przez 35-latka najprawdopodobniej zsunął się podczas prac polowych ze skarpy. Stróże prawa wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?