Winiarze w Sandomierzu dyskutowali o rozwoju winnic i... rekonstrukcji koszul

- Chcemy podkreślać jakość naszych win, bo nawet te winnice, które dochodzą do nas, które od roku czy od dwóch lat produkują wina, dzięki temu, że przynależą do naszego stowarzyszenia, szkolą się wraz z nami, korzystają po części z naszego doświadczenia, współpracują z nami, zdobywają już medale- tłumaczył Mateusz Paciura.
Każda z "młodych" sandomierskich winnic ma już co najmniej jeden medal, świadczy to o jakości win, która z roku na rok wzrasta coraz bardziej.

- Przyjęliśmy taką dewizę kilka lat temu, żeby celem każdego winiarza było to, że każde wino, które wprowadza na rynek, było winem dobrej jakości, to jest naszym priorytetem. I to procentuje, te medale mówią same za siebie, że jednak ta praca, ta żmudna wieloletnia praca przynosi powoli efekty - mówiła Magdalena Kapłan, właścicielka winnicy Nobilis.

Ważnym tematem konferencji była także rekonstytucja koszul sandomierskich, które do dzisiaj można było spotkać tylko w muzeum. Podczas sobotniego święta można było spotkać kilkanaście damskich oraz męskich egzemplarzy, które z dumą nosili sandomierscy winiarze. Pomysłodawczynią rekonstrukcji koszul była Izabela Wiśniewska natomiast samej rekonstrukcji koszul, podjęła się znana z łączenia stylu nowoczesnego z ludowym, projektantka Justyna Gamoń – Wesołowska, która współpracuje z działem etnograficznym Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. Realizacją projektu hafciarskiego, pod kątem graficznym zajęła się Magdalena Niedziela, absolwentka ASP w Krakowie.

-Fajną promocją dla winiarzy byłby pewien wzór, który by odróżniał winiarzy sandomierskich od innych winiarzy. Jeśli pojawił by się mały unikatowy wzór na butelce, na kieliszku, później być może na pocztówce, na zakładce do książki, zaczęło by się tworzyć coś takiego co stworzyli na Podhalu- tłumaczyła pomysłodawczyni Izabela Wiśniewska.