Wisła Sandomierz prowadziła 1:0 po golu Marcela Tyla, ale zremisowała z Wisłoką 1:1

Wisła Sandomierz – Wisłoka Dębica 1:1 (1:0)
Bramki: Marcel Tyl 45 - Damian Łanucha 65 z karnego.
Wisła: Pietras - Wojsa, Konefał (90. Sudy), Wilk, Chorab (81. Franczak) - Piątkowski, Jeziorski, Tyl, Kmiotek (69. Siedlecki), Dahnowskij (60' Brągiel) - Zawiślak.
Wisłoka: Dybski - Król, Remut (71. Cabała), Hus (81. Pelc) - Rębisz, Łanucha Ż, Wrzosek, Prokop (60. Fedan), Wilk (46. Bożek) - Sojda (60. Gwiazda), Maik.
Sędziował: Tomasz Tatarzyński (Kraków).

W pierwszej połowie lepiej grali podopieczni trenera Rafała Wójcika, którzy mieli optyczną przewagę. Brakowało jednak celnego decydującego podania pod bramką przeciwnika. Dopiero w samej końcówce gola po rzucie rożnym zdobył Marcel Tyl.

Wydawało się, że po przerwie gospodarze pójdą za ciosem i zdobędą drugą bramkę. jednak to goście zadali cios i doprowadzili do wyrównania. - Na drugą połowę wyszliśmy mocno zmobilizowani, żeby wyrównać - mówił Bogusław Pater, kierownik drużyny Wisłoki. W 65 minucie faulowany był Maik. Tej sytuacji nie zmarnował kapitan Damian Łanucha, który karnego zamienił na gola - dodał.

W końcówce Wisłoka miała dwie dobre okazje. W 83. minucie z wolnego uderzył Łanucha, ale bramkarz gospodarzy obronił ten strzał, a dobitka Cabały była nieskuteczna. Minutę później ponownie strzelał kapitan Wisłoki, ale i tym razem lepszy okazał się bramkarz z Sandomierza.

- Nie możemy narzekać, szanujemy ten punkt - mówił szkoleniowiec dębiczan, Dariusz Kantor. - Jak na razie nie przegraliśmy jeszcze meczu i to także jest bardzo ważne - dodał. - Wisła to naprawdę niezły zespół i uważam, iż urwie punkty u siebie jeszcze wielu zespołom - podsumował Bogusław Pater.

Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny	Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!	Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]