Wisła Sandomierz - MKS Trzebinia 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Patryk Róg 18, 2:0 Damian Juda 52.
Wisła: Wierzgacz - Korona, Górski, Beszczyński, Bażant, Piechniak (65 Poński), Mokrzycki, Nikanowycz, Ferens (75 Sudy), Róg (46 Chorab), Juda (75 Łata).
Ogromna radość zapanowała na stadionie w Sandomierzu po końcowym gwizdku arbitra. Wisła wygrała mecz z Trzebinią, a z Radzynia Podlaskiego, gdzie grała Unia (walczyła z Wisłą o utrzymanie) nadeszły bardzo pomyślne informacje że tarnowianie przegrali i tym samym w Sandomierzu zostaje trzecia liga na następny sezon.
Ten tydzień był bardzo pomyślny dla Wisły. W środę w Staszowie w finale regionalnego Pucharu Polski sandomierzanie pokonali 1:0 KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. W sobotę z kolei wygrali ważny mecz i utrzymali się na trzecioligowym froncie.
- Dwa cele zostały zrealizowana po wielkich trudach, a jeszcze dwa tygodnie temu nie wiele osób w to wierzyło. Nie było łatwo cała runda wiosenna była pod górkę, ale Sandomierz zasługuje na tą trzecią ligę - mówił po meczu, Sebastian Wieczorek, prezes Wisły.
Podopieczni trenera Grzegorza Wesołowskiego do tego meczu przystępowali bez kilku ważnych piłkarzy, Jarosława Piątkowskiego, Macieja Ziółka (urazy) i Patryka Wilka (żółte kartki).
Od pierwszych minut zaatakowała Wisła i już w 18 minucie strzałem z 10 metrów z półwoleja, sandomierzan na prowadzenie wyprowadził Patryk Róg. Na 2:0 podwyższył Damian Juda na początku drugiej połowy, kiedy bardzo przytomnie zachował się w polu karnym i skierował piłkę do siatki.
- Było ciężko, było nerwowo, ale wykonaliśmy swoje zadanie. Pokazaliśmy ogromny charakter - mówił po meczu Stanisław Wierzgacz, bramkarz Wisły.
Mówi Grzegorz Wesołowski, trener Wisły: - Najważniejszy jest cel, który został zrealizowany, czyli utrzymanie. Cieszę się niesamowicie i co więcej powiedzieć. Jedno słowo - cieszę się. Ostatnie dni były nerwowe, ale starałem się zdjąć tą presję z piłkarzy i myślę, że mi się to udało.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Motor Lublin 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Radosław Kursa 21 z karnego, 1:1 Tomasz Persona 69.
Chełmianka Chełm - Spartakus Aureus Daleszyce 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Piotr Piekarski 29, 2:0 Mateusz Kompanicki 54, 2:1 Bartosz Sot 57, 3:1 Przemysław Kwiatkowski 61, 3:2 Mariusz Maciejski 88.
Spartakus Aureus: Pietras (73 Kraiński) - Gębura (67 Kobryń), Bednarski (65 Maciejski), Zawadzki (67 Blicharski), D. Wołowiec, Ostrowski, Kaleta, Cedro, Janiec (75 Rosół), Sot, Jeziorski.
W doliczonym czasie gry Spartakus Aureus mógł strzelić trzecią wyrównującą bramkę. Piłkę po strzale głową z kilku metrów przez Bartosza Sota z najwyższym trudem obronił bramkarz Chełmianki.
Przegranej pod nieobecność pierwszego Andrzeja Więcka daleszycka drużyna nie ma się czego wstydzić. Na zakończenie sezonu Spartakus powalczył z czołowym zespołem trzeciej ligi i wstydu w Chełmie nie przyniósł. Przed tym meczem nasz zespół miał już zapewnione utrzymanie w lidze na następny sezon.
Spartakusa w Chełmie z powodu prywatnego wyjazdu do Hiszpanii trenera Więcka poprowadził jego asystent Arkadiusz Janaszek. Szkoleniowiec ten także poprowadzi swój zespół w środowym meczu kontrolnym z Koroną w Kielcach.
- Z Koroną zagramy w pełnym składzie. Wszystko wskazuje na to, że każdy z zawodników zagra po 45 minut - dodaje trener Janaszek.
Arkadiusz Janaszek, drugi trener Spartakusa Aureus: - Byliśmy zespołem słabszym i uważam, że Chełmianka wygrała mecz jak najbardziej zasłużenie. Dałem szansę pograć wszystkim piłkarzom w ostatnim meczu.
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?