Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysław Kulesz zadebiutował w PGE VIVE. Stal Mielec postawiła opór [ZDJĘCIA, VIDEO]

Paweł Kotwica
W meczu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, PGE VIVE Kielce wygrało ze Stalą Mielec.

PGE VIVE Kielce - Stal Mielec 35:28 (16:14)

PGE VIVE: Ivić (1-51 min, 11 obron, 31 %), Cupara (51-60 min, 1 obrona, 25 %) - Jachlewski 4, Fernandez 4 - Jurkiewicz 6, Mamić 1, Kulesz - D. Dujszebajew 3 - A. Dujszebajew 5 - Janc 8 (1) - Bis 1, Aginagalde 3.

Stal: Lipka (1-30 min, 6 obron, 27 %), Wiśniewski (31-60 min, 5 obron, 21 %, 1 gol) - Wilk 2, Krępa 3, Janyst 2, Wypych 2, Skuciński, Mochocki 2, Pawłowski, Sarajlić 3, Grzegorek, Kowalczyk 6 (3), Cuzić 2, Krupa 2, Rutkowski 3, Ćwięka.

Karne. PGE VIVE: 1/2 (Wiśniewski obronił rzut Janca). Stal: 3/3.

Kary. PGE VIVE: 6 minut (D. Dujszebajew, Aginagalde, Bis po 2). Stal: 6 minut (Wilk, Ćwięka, Rutkowski po 2).

Sędziowali: Jakub Gnyszka, Mateusz Stonoga (Ozimek). Widzów: 1900.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 4:2 (’8), 4:3, 8:3 (’14), 8:4, 9:4, 9:5, 11:5, 11:7, 12:7, 12:8, 13:8, 13:9, 14:9, 14:10, 15:10, 15:14 (’28), 16:14 - 17:14, 17:17 (’33), 18:17, 18:18, 19:18, 19:19, 20:19, 20:20 (’39), 23:20 (’43), 23:21, 27:21 (’49), 27:22, 28:22, 28:23, 29:23, 29:25, 33:25 (’55), 33:26, 34:26, 34:28, 35:28.

Władysław Kulesz zadebiutował w PGE VIVE Kielce. Mierzący 206 centymetrów Białorusin stał się najwyższym zawodnikiem z pola, który zagrał w kieleckim klubie. Wyższy (208 cm) był tylko bramkarz Maciej Stęczniewski

Kulesz nie zagrał dotąd oficjalnego meczu w PGE VIVE (grał tylko w przedsezonowych sparingach), ponieważ w sierpniu doznał kontuzji kości strzałkowej. W pojedynku ze Stalą grał tylko w defensywie.

W składzie mistrzów Polski zabrakło trzech kontuzjowanych rozgrywających - Michała Jureckiego, Luki Cindricia i Krzysztofa Lijewskiego. Infekcja dopadła obrotowego, Artioma Karalioka, z powodu przeziębienia nie zagrał Arkadiusz Moryto.

Jurecki i Cindrić przechodzili we wtorek badania, obaj mają problemy z pachwiną. Cindrić powinien wrócić do gry za około dwa tygodnie, gorzej jest z Jureckim, który w tym roku już nie zagra.

Obaj zawodnicy nie zagrają w sobotnim meczu Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć, mało prawdopodobne, że Cindrić wróci na spotkanie z Barcą Lassa, które odbędzie się 24 listopada. Lijewski prawdopodobnie zagra w sobotę z Mieszkowem.

Początek spotkania ze Stalą nie zapowiadał żadnych problemów. Dobrze u gospodarzy funkcjonowała defensywa, w której po kilku minutach pojawił się Kulesz, świetnie bronił Filip Ivić, który po 20 minutach gry miał ponad 50-procentową skuteczność, kielczanie biegali do kontr, płynne ataki pozycyjne przynosiły bramki. Braki w składzie sprawiły, że na prawym skrzydle przez spory fragment meczu grał obrotowy, Julen Aginagalde.

Jednak w ostatniej fazie pierwszej połowy nasi zawodnicy stracili koncentrację, przestrzelili kilka setek, parę razy przysnęli w obronie i Stal zdobyła cztery bramki z rzedu, doprowadzając do wyniku 15:14 w 28 minucie. Mielczanie mieli dwie piłki na remis, ale bardzo dobrze spisał się Ivić.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Po kolejnych kilku błędach naszych zawodników i kontrach Stali w 33 minucie był remis 17:17. Goście jeszcze kilka razy doprowadzali do remisu, a mieli nawet szansę wyjść na prowadzenie, ale uniemożliwiły im to proste straty, zgubione piłki.

Ostatnie 20 minut to znów gra mistrzów Polski na normalnym poziomie. Poprawiła się obrona, nasi zawodnicy znów biegali do kontrataków, przestały się przydarzać seryjne błędy w ataku.

W sobotę, 17 listopada, o godzinie 18 w Hali Legionów rozpocznie się mecz Ligi Mistrzów z Mieszkowem Brześć.

ZOBACZ POMECZOWĄ WYPOWIEDŹ BLAŻA JANCA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie