Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel marki Dafi powiedział stop nieuczciwej konkurencji. Sklep internetowy w ramach ugody wpłaci pieniądze na zabytki Karczówki

pw
Właściciel marki Dafi powiedział stop nieuczciwej konkurencji i pociągnął do odpowiedzialności sklep internetowy, który rozpowszechniał fałszywe informacje na temat produkowanych w Kielcach i w Bilczy butelek filtrujących. Na mocy zawartej ugody działający wbrew prawu przedsiębiorca wpłaci 15 tysięcy złotych na cele społeczne, z czego połowa powędruje na konto księży Pallotynów z klasztoru na Karczówce.

Na początku zeszłego roku właściciel jednego z początkujących sklepów online z bidonami i butelkami termicznymi postanowił zaistnieć w sieci na renomie i rozpoznawalności marki Dafi. Na swojej stronie internetowej umieścił artykuł, w którym przedstawił produkt Dafi w nieprawdziwym, negatywnym świetle. Poruszył w nim temat bezpieczeństwa butelki filtrującej powołując się na niesprawdzone i nieznane źródła, nie uwzględniając przy tym dostępnych na stronie producenta pozytywnych wyników badań. Działanie miało na celu skierowanie na jego portal wszystkich użytkowników Google, którzy w wyszukiwarce wpisywali określone frazy związane z butelką Dafi. Na tę właśnie frazę wypozycjonował swój artykuł, by zachęcić użytkowników do zakupu produktów z własnej oferty.

Kielecka firma Formaster Group, właściciel marki Dafi, zareagowała błyskawicznie na praktyki określane w polskim prawie jako czyny nieuczciwej konkurencji. - Jakość i wiarygodność to dla nas priorytet. Mimo odniesionego sukcesu nie przestajemy regularnie śledzić opinii pojawiających się na temat naszej firmy oraz produktów. Z zaangażowaniem zbieramy feedback od naszych klientów, bo taka jest droga do stawania się coraz lepszym uczestnikiem rynku – mówi Maciej Bursztein, członek zarządu oraz dyrektor do spraw rozwoju Formaster Group.

Podczas rutynowych prac analitycznych zauważono łamiący prawo tekst. Zarząd Formaster skierował do właściciela wezwanie do usunięcia nieprawdziwych treści oraz opublikowanie przeprosin, na co reakcja drugiej strony była tylko częściowa. Sprawa znalazła swój finał w sądzie, który skierował ją na drogę postępowania mediacyjnego.

- Poczucie bezkarności w sieci sprzyja rozrastaniu się nieuczciwej konkurencji., w tym między innymi naśladownictwu produktów, nieuczciwej reklamie. Stosowanie takich praktyk dotyka przede wszystkim przedsiębiorców przestrzegających prawa, którzy zbudowali silną pozycję rynkową i renomę swej marki. Podstawowym aktem prawnym dającym przedsiębiorcy narzędzia do walki z nieuczciwymi konkurentami jest ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przepisy tej ustawy zakazują rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat konkurentów i produktów konkurencyjnych. Jeżeli jakikolwiek przedsiębiorca decyduje się na publikację informacji o produkcie konkurencyjnym, musi zapewnić w szczególności, aby informacja taka była prawdziwa i aby nie deprecjonowała ona produktu konkurencyjnego. Naruszenie tego wymogu może prowadzić do powstania po stronie poszkodowanego przedsiębiorcy roszczenia, między innymi o zakazanie nieuczciwych działań, odszkodowanie lub publikację przeprosin – mówi radca prawny Krzysztof Zięba z kancelarii Kochański&Partners obsługującej spółkę Formaster Group..

Maciej Bursztein dodaje: - Nie mogliśmy pozwolić na bezpodstawne oczernianie marki, podyktowane wyłącznie chęcią zysku. Nasza droga do sukcesu też nie była łatwa, a wręcz usłana wieloma trudnymi sytuacjami. Nigdy jednak nie przeszło nikomu z nas przez myśl, by podejmować się takich działań.

Wysokie roszczenie, opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych, zdyscyplinowało nieuczciwego konkurenta, który zgodził się w zawartej ugodzie na zaprzestanie publikacji nieprawdziwych materiałów, publikację przeprosin oraz dokonanie wpłaty na cel społeczny. - Naszym celem nie było doprowadzenie kogoś do ciężkiej sytuacji materialnej. W związku z tym w zawartej ugodzie zgodziliśmy się na zmniejszenie roszczenia pieniężnego, które zresztą od początku w całości zamierzaliśmy przekazać na cel społeczny – mówi Maciej Bursztein.

Jak czytamy w ugodzie, pozwany poniesie koszt w wysokości 15 tysięcy złotych. Połowa trafi na rzecz Klasztoru księży Pallotynów z klasztoru na Karczówce, natomiast druga część w postaci produktów zakupionych od Formaster - na inny wskazany cel charytatywny. Ponadto spółka winna naruszenia zamieści na swoim blogu materiał zawierający przeprosiny oraz sprostowania wcześniejszych informacji.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie