Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włoszczowscy strażacy wyjeżdżali w ciągu miesiąca do blisko 50 pożarów. Apelują - nie wypalajcie traw! (ZDJĘCIA, WIDEO)

red
archiwum KP PSP Włoszczowa
Wraz z wiosną ruszyło niestety wypalanie traw. W kwietniu włoszczowscy strażacy niemal każdego dnia wyjeżdżają do takich pożarów. W tym czasie mogą być znacznie bardziej potrzebni w innych miejscach, zwłaszcza w czasie pandemii koronawirusa. - Od połowy marca na terenie powiatu włoszczowskiego doszło do 31 pożarów traw i nieużytków rolnych oraz 15 pożarów lasów - informuje młodszy brygadier Tomasz Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie.

(By zobaczyć więcej zdjęć, kliknij przycisk ZOBACZ GALERIĘ)

Jak podaje rzecznik, do każdej tego typu akcji ratowniczo-gaśniczej trzeba wysłać średnio aż 4 samochody ratowniczo gaśnicze. Walka z tym żywiołem trwa średnio około 2 godziny. Do tego trzeba doliczyć czas odtworzenia potencjału ratowniczego: między innymi wymianę i uzupełnianie zużytego sprzętu i środków gaśniczych, suszenie węży. Podczas działań zużywane są tysiące litrów wody. Już dwukrotnie pożary powstałe we włoszczowskich lasach w trudnodostępnych dla pojazdów ratowniczo -gaśniczych miejscach pomagały w ujarzmieniu ognia samoloty gaśnicze typu Dromader. - Można sobie wyobrazić jakie koszty generuje każda taka akcja – zaznacza młodszy brygadier Tomasz Szymański.

Pożary traw i lasów zagrażają ludziom. 3 kwietnia 2020 roku w miejscowości Janów w powiecie opatowskim doszło do pożaru traw, który przeniósł się na poszycie leśne. Pożar próbował ugasić mieszkaniec, który doznał poważnych oparzeń twarzy, rąk i nóg. Wypalanie traw zagraża zwierzętom, budynkom, ale przede wszystkim prowadzi do całkowitej degradacji środowiska naturalnego. - A przecież znajdujemy się także w bardzo trudnych warunkach związanych z panującą pandemią koronawirusa. Strażacy są też zaangażowani do nowych działań związanych z tym zagrożeniem. Przykładem mogą być druhowie ochotnicy z Kurzelowa i Czarncy, którzy codziennie dowożą posiłki osobom w kwarantannie. Kilka jednostek straży zaangażowanych jest w akcję informowania społeczeństwa o zagrożeniach związanych z epidemią koronawirusa oraz dostarczaniem maseczek i żywności dla mieszkańców Secemina, Kluczewska czy Dobromierza – wymienia rzecznik.

Przypominamy: wypalanie traw jest niedozwolone i zagrożone karą. Sprawca może zostać ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia - od roku do 10 lat więzienia. Dodatkowe sankcje grożą za doprowadzenie do czyjejś śmierci - 12 lat więzienia.

(By zobaczyć więcej zdjęć, kliknij przycisk ZOBACZ GALERIĘ)

ZOBACZ WIDEO: zrzut wody z samolotu gaśniczego Dromader 8 kwietnia 2020 roku - pożar lasu koło Włoszczowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie