Włoszczowskie Powiatowe Święto Policji po raz pierwszy w Czarncy. To była piękna uroczystość. Zobaczcie zdjęcia

W czwartek, 21 lipca, przed pomnikiem Hetmana Stefana Czarnieckiego w jego rodzinnej miejscowości odbyły się uroczyste obchody z okazji zbliżającego się Święta Policji. W uroczystości wzięli udział policjanci i pracownicy cywilni komendy, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy. Rozpoczęła je wspólna modlitwa w kościele parafialnym w Czarncy, a zakończyło odprowadzenie sztandaru. Policjanci minutą ciszy uczcili zmarłego na służbie aspiranta Marcina Przygodę z Komisariatu Policji w Bodzentynie. Zmarł w miniony poniedziałek 18 lipca. Aspirant Marcin Przygoda pełnił służbę od 2007 roku, ostatnio na stanowisku dzielnicowego w Komisariacie Policji w Bodzentynie. W ostatnich godzinach życia, w poniedziałkowy poranek, po godzinie 5 wykonywał zadania służbowe, pojechał udzielić pomocy mężczyźnie. Niestety, w trakcie interwencji zasłabł i pomimo niezwłocznej akcji ratunkowej będącego na miejscu lekarza i ratowników, jego życia nie udało się uratować.

Jednym z najważniejszych punktów apelu było mianowanie funkcjonariuszy na wyższe stopnie policyjne. Akty mianowania wręczyli: pierwszy zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach inspektor Jarosław Tokarczyk wraz z komendantem powiatowym policji we Włoszczowie inspektorem Mariuszem Przyborowskim. Wśród awansowanych 40 funkcjonariuszy są zastępca komendanta powiatowego policji już podinspektor Marek Gaj oraz rzeczniczka jednostki starsza posterunkowa Weronika Rak.

Gratulacje otrzymali najpierw od swojego dowódcy inspektora Mariusza Przyborowskiego, który dziękował za dobrą współpracę parlamentarzystom, samorządowcom, instytucjom powiatowym.

Podczas dalszej części uroczystości głos zabrali goście zaproszeni na Święto Policji, których przemowy były pełne pochwał i gratulacji dla wszystkich awansowanych funkcjonariuszy oraz podziękowań wobec pracy i poświęceń policjantów, na jakie muszą wystawiać się w trakcie swojej codziennej służby.

- Ledwie zapomnieliśmy o zagrożeniu, jakim był Covid-19, ale w jego miejsce pojawiły się inne - problem migracyjny na granicy z Białorusią czy wojna na Ukrainie. To właśnie policjanci stali w pierwszych szeregach, broniąc polskich granic – mówił inspektor Tokarczyk. - Dowiedliśmy, że jako formacja potrafimy szybko i skutecznie podejmować działania - podkreślił. Przypomniał historię Święta Policji, które w odrodzonej Polsce obchodzone jest od 24 lipca 1919 roku. Dzień uroczystości w Czarncy - 21 lipca to data przywrócenia przez Sejm w 1995 roku Święta Policji.

- Pragnę dzisiaj bardzo serdecznie podziękować za pracę, którą z narażeniem życia i zdrowia wykonujecie - mówił starosta włoszczowski Dariusz Czechowski.

- "Udowodniacie, że jesteście formacją, na której zawsze mogą polegać mieszkańcy powiatu (...) Serdecznie gratuluję wszystkim wyróżnionym, awansowanym i życzę dalszych awansów, ale przede wszystkim tego co jest najważniejsze w życiu - dużo zdrowia" - napisał w liście włoszczowski poseł Bartłomiej Dorywalski. Odczytała go Emilia Borowska, dyrektor biura posła.

- Niech Waszą największą nagrodą będzie zawsze wdzięczność i szacunek mieszkańców – dziękował w imieniu samorządowców wszystkich gmin powiatu Grzegorz Dziubek, burmistrz Włoszczowy. Życzył zawsze szczęśliwych powrotów ze służby.

Wszyscy mówcy nawiązywali do miejsca, gdzie po raz pierwszy w historii osady odbyły się uroczystości policyjne. Tu przyjeżdżają wojskowi, duchowni, potomkowie rodziny, naukowcy, politycy. Ale nigdy razem z Hetmanem nie świętowali policjanci. Stefan Czarniecki wsławił się działaniami w okresie potopu szwedzkiego - przeciw wojskom króla Szwecji Karola X Gustawa. Znany jest także z okresu wojny polsko-rosyjskiej w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XVII wieku. Syn ubogiego szlachcica, który dzięki talentom wojskowym, potwierdzonym w walce dostąpił największych zaszczytów. Został hetmanem polnym koronnym, wojewodą ruskim, kijowskim. Jego nazwisko uwiecznione jest w hymnie narodowym.

I na tych uroczystościach został przywołany jako bohater narodowy, wielki patriota, wzór cnót rycerskich i wiernej służby ojczyźnie. To jemu przypisuje się słowa "jam nie z soli, ani z roli, ale z tego co mnie boli". Jedni uważają, że zasłużył na takie zaszczyty. Inni są oszczędni w pochwałach. Z jednej strony jako mistrz wojny podjazdowej odniósł wiele zwycięstw i walnie przyczynił się do wyparcia Szwedów z ziem Rzeczypospolitej. Z drugiej strony niektórzy historycy zarzucają mu zachłanność, okrucieństwo i bezwzględność podczas toczenia walk.

W 1999 roku, przed budynkiem Szkoły Podstawowej imienia Stefana Czarnieckiego w Czarncy odsłonięty został pomnik patrona, w 400-lecie jego urodzin. Monument o wysokości 2,5 metra został ustawiony na granitowym bloku. Pomnik został wykonany według projektu profesora Mariana Koniecznego z Krakowa. Odlew wykonał Karol Badyna w swojej krakowskiej pracowni "Forma". Cokół wykonał Zakład Kamieniarski "Granit" z pobliskiego Secemina.

W roku 2014 w budynku szkoły powstało Centrum Edukacji i Kultury imienia Stefana Czarnieckiego, w którym zgromadzono wiele eksponatów związanych z hetmanem polnym koronnym.