Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Cejrowski: Oddajcie pałac biskupom!

Lidia CICHOCKA
Wojciech Cejrowski, by być dobrze widzianym, wskoczył na podest w rogu sali muzealnej i podkreślał, że przybył w butach. - Jest zima i chodzę w butach, jak każdy - mówił. Zdjęcia robione Indianom z opisami sytuacji, w jakich powstawały, podobały się widzom.
Wojciech Cejrowski, by być dobrze widzianym, wskoczył na podest w rogu sali muzealnej i podkreślał, że przybył w butach. - Jest zima i chodzę w butach, jak każdy - mówił. Zdjęcia robione Indianom z opisami sytuacji, w jakich powstawały, podobały się widzom. Aleksander Piekarski
Zażądał znany podróżnik i autor programów telewizyjnych, goszczący we wtorek w siedzibie Muzeum Narodowego w Kielcach
Wojciech Cejrowski w Kielcach

Wojciech Cejrowski w Kielcach

Podróżnik otwierał wystawę swoich fotografii z Amazonii, jednak tłumnie zebranych kielczan powitał tradycyjnym "Szczęść Boże", podkreślając, że powitanie takie przystoi zwłaszcza w siedzibie biskupów krakowskich.

- Oddajcie pałac prawowitym właścicielom - zażądał i zupełnie nie przejął się protestami wicedyrektora Ryszarda de Latoura, że pałac jest własnością muzeum, nie został nikomu odebrany. Dla Cejrowskiego fakt, że jest to była siedziba biskupów tłumaczył wszystko.

SHOW

W sposób barwny tłumaczył zebranym, jak robi zdjęcia dzikim w dżungli. - Golasy niczym nie różnią się od nas białych - przekonywał. - Widząc, że ktoś do nich celuje czują niepokój, dlatego najlepiej robić z siebie głupka. Celować trzeba do ptaków, drzew, kwiatów, strzelać migawką i pokazywać, że nic się nie dzieje. Tak, by tubylcy zaśmiewali się z nieudolności białego, który nie potrafi zabić nawet ptaka, jest niegroźny.

Potem najważniejsze jest oswojenie ze swoją obecnością, kontynuował wykład Cejrowski. - Jak się stać niezauważalnym? Usiąść na kamieniu o wschodzie słońca i wstać o zachodzie. Powtarzać to przez 30 dni, po tym czasie przestaną cię zauważać - przekonywał. - Będzie można robić zdjęcia w każdej sytuacji.

TŁUMY Z BILETAMI

Na zakończenie wykładu Cejrowski zaprosił obecnych do Wojewódzkiego Domu Kultury, gdzie godzinę później odbywało się kolejne spotkanie z nim. Jednak jeśli wejście do muzeum było bezpłatne, to w Wojewódzkim Domu Kultury bilet kosztował 38 złotych. Mimo to biletów sprzedano 450 i sala wypełniła się po brzegi. Cejrowski zafundował widzom dwugodzinny show, opowiadając o swej rodzinie, podróżach, pisaniu książek. Można się było dowiedzieć, że ciągle ma obywatelstwo polskie, chociaż chce się go pozbyć. - Ale jestem Polakiem - podkreślał. - Nie chcę natomiast być obywatelem Unii Europejskiej. Polska jest jednak moją ojczyzna i gdy będzie w potrzebie, przyjdę z Ekwadoru na piechotę. A będzie taka potrzeba, bo trzeba rozmontować Unię, tak jak wcześniej socjalizm.

ZNAJOMY ZE STUDIÓW

Gratisową wizytę w muzeum kielczanie zawdzięczają znajomości Cejrowskiego z Joanną Kaczmarczyk, kierowniczką działu rycin Muzeum Narodowego. Studiowali razem historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. 40 fotografii, które wykonał Indianom znad Amazonki, można oglądać w Muzeum Narodowym do 22 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie