Do tej pory poseł swoje biuro w Kielcach miał przy ulicy Planty 16a, tam, gdzie swoją siedzibę ma również zarząd regionalny związku Solidarność. Poseł jest również od dawna aktywnym działaczem "Solidarności", przewodniczącym komisji zakładowej związku w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji.
Okazuje się, że parlamentarzysta od pewnego czasu nie dogadywał się ze swoimi kolegami związkowcami, dlatego chciał zmienić adres swojego biura. - Taką decyzję rozważałem od dawna. Źle się czułem w poprzednim miejscu, byłem pewnego rodzaju intruzem. Zostałem posłem dzięki wyborcom, ale po rekomendacji związku zawodowego "Solidarność". Inaczej sobie wyobrażałem współpracę z moimi kolegami z organizacji związkowej. Podporządkowałem się do decyzji związku, który chciał, żebym kandydował na posła i do tego, żeby potem moje biuro poselskie otworzyć w siedzibie Solidarności. Przyjąłem też sugestie, żeby moimi asystentami zostali między innymi ludzie "Solidarności", szefowie delegatur w innych miastach - mówi nam Bogdan Latosiński.
I dodaje, że to właśnie do sprawy asystentów ma najwięcej zastrzeżeń. Mieli oni nie angażować się w pracę - Przez dwa lata praktycznie wcale nie było z nimi kontaktu. To było dziwne, jeżeli szefowie delegatur i jednocześnie moi asystenci nie zapraszają mnie, ani nie umawiają na żadne spotkania, czy uroczystości. Nie mam też adresów do komisji zakładowych, nie mogłem im podziękować, czy złożyć życzenia na święta - dodaje Latosiński.
Jak dodaje, dotychczasowi jego asystenci nie stracą jednak pracy, a dyrektorem jego biura poselskiego wciąż jest Bartosz Oszczepalski.
Poseł Latosiński złożył także rezygnację z bycia delegatem "Solidarności" na zjazdach krajowych i regionalnych. - Zostałem szeregowym członkiem związku, ale od "Solidarności" się nie odcinam. Obojętnie jak mój los się potoczy, zawsze utożsamiam się jako związkowiec - przyznaje poseł Latosiński. Dodaje, że jego nowe biuro nie ustępuje warunkami poprzedniemu. - Warunki mam podobne, do dyspozycji są dwa pokoje, a nawet taniej zapłacę za wynajem tych pomieszczeń.
Co na to władze świętokrzyskiej "Solidarności" ? Szef związku Waldemar Bartosz nie odbierał telefonu ani nie odpowiadał na prośby o kontakt.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz najprzystojnieszych maturzystów w Świętokrzyskiem [MISTER STUDNIÓWKI 2018]
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI: Zmasakrowali go maczetą, teraz za to zapłacą
(Źródło: vivi24)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?