WOŚP w Kielcach - scena przy "Puchatku" pięknie gra (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]

Wyjątkowo skoczna była w tym roku scena Starostwa Powiatowego w Kielcach, która mieściła się przy Domu Towarowym Puchatek w Kielcach. Zaprezentowało się pięć zespołów folklorystycznych z terenu powiatu oraz uczestniczki " Bitwy na Głosy".

W Kielcach jako pierwsza zagrała scena Starostwa Powiatowego. O godzinie 13 kielczan i mieszkańców z sąsiednich gmin przywitały władze Powiatu Kieleckiego, którzy oficjalnie dali sygnał, że na scenie Starostwa Powiatowego rozpoczyna się XXI finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Potem na scenie kolejno pojawiały się młode wokalistki, uczestniczki ,,Bitwy na głosy"- Klaudia Błaszczyk z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Łopusznie, która przybyła niemal prosto ze swojej studniówki i Patrycja Michalskiej z Zespołu Szkół numer 3 w Chmielniku. Po nich na scenie muzyką i piosenkami rozgrzewał serca publiczności zespół "Tu i Teraz" z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Nowinach.

Po ich występie przyszło na pierwszą licytację. Przewodniczący Rady Powiatu Józef Szczepańczyk wylicytował za 200 złotych album od Beaty Oczkowicz, wiceminister Obrony Narodowej. Najgorętsza licytacja dotyczyła grającego na mandolinie przepięknego anioła autorstwa rzeźbiarza Mariana Ulca z Zagnańska. Aniołka licytowało kilku radnych, ostatecznie kwotą 250 złotych zwyciężył powiatowy radny Tomasz Lato. - To będzie mój dwusetny anioł w kolekcji - mówił szczęśliwy radny. Na pniu rozeszły się torty Ryszarda Ramiączka z Chęcin. Obraz przedstawiający legendarny "Dąb Bartek" ofiarowanego przez wójta gminy Zagnańsk Szczepana Skorupskiego kupił prezes Wodociągów Kieleckich, Henryk Milcarz. - Pod dębem Bartek mnie poczęto, dlatego to miejsce jest mi wyjątkowo bliskie - mówił po licytacji prezes Milcarz.

- Kochani kupujcie i grosza nie żałujcie grosza - zachęcała gorąco do licytacji prowadząca zabawę Beata Piotrkowska - Wróbel kierownik referatu kultury Starostwa Powiatowego.

Niemal od ręki, jak świeże bułeczki rozeszły tez się pluszowe zabawki, które na aukcję podarowali przedstawiciele Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka - Szpital Specjalistyczny w Kielcach i Powiatowego Centrum Usług Medycznych. Każda maskotka poszła za 10 i 20 złotych.

- Co roku gramy z Owsiakiem, my lekarze wiemy najlepiej ile zrobił dla wszystkich dzieci, to dzięki niemu mamy czym badać słuch, wzrok u niemowląt, mamy najnowocześniejszy i najdroższy sprzęt do diagnostyki i ratowania życia wcześniaków, leczymy cukrzycę. Owsiak wprowadził postęp w medycynę - mówi Anna Kondała-Chojnacka, ordynator Oddziału Neonatologii ze szpitala przy ulicy Prostej. - Żadna fundacja nie dała nam tyle dla dzieci co Owsiak. Rafał Szpak, dyrektor dodał, że Świętokrzyskie Centrum Matki i Noworodka otrzymało dokładnie sprzęt za taką cenę, ile całe województwo zebrało podczas zeszłorocznej licytacji.

Pomiędzy licytacjami, na scenie prezentowały się zespoły folklorystyczne. Nie było też osoby, która nie podrygiwała by w takt regionalnych kapel. Tradycyjnie, jak co roku przepyszny groch z kapustą przygotowało Stowarzyszenie Żeremie. - W tym roku ugotowaliśmy 70 kilogramów kapusty z grochem, kilka garnków pysznego smalczyku - mówił Stanisław Dygas ze stowarzyszenia Żeremie.