W powiecie starachowickim kwestowało 154 wolontariuszy, 140 skupionych w miejskim sztabie i 14 młodych socjaldemokratów. - Jest rekord - cieszy się Ilona Traczyk z miejskiego sztabu orkiestry. - Mamy w tej chwili 61 596,55 złotych, a pieniądze dla Fundacji Jurka Owsiaka jeszcze spływają.
W poniedziałek wieczorem nie rozliczono jeszcze puszek z Parszowa, Urzędu Celnego i Skarbowego i dwójki wolontariuszy, którzy kwestowali w Krakowie. - Orkiestra gra nadal. We wtorek będzie kolejny koncert i licytacje w II Liceum Ogólnokształcącym - powiedziała Ilona Traczyk.
Młodzi socjaldemokraci zebrali 3968,48 złotych. W tym sztabie najwięcej zebrali Piotr Nowaczek i jego dziewięcioletnia córka Julia. W ich puszce było 1250 złotych.
Orkiestra na wielu frontach
Orkiestra w Starachowicach grała na wielu frontach. Czynne były przyszpitalne gabinety lekarskie, przyjmował ginekolog Jacek Walkowski. Zebrał 1630 złotych. Na parkingu przy szpitalu można było przejechać się rajdowym autem z kierowcami "MK Teamu", obejrzeć panoramę miasta z wysięgnika wozu straży pożarnej albo zobaczyć jak wygląda od środka policyjny radiowóz. Działało orkiestrowe SPA. Czynne były: salony masażu, studia kosmetyczne i salony fryzjerskie.
Po południu rozpoczął się koncert z licytacjami w Starachowickim Centrum Kultury. W pierwszej, tanecznej części wystąpili: Zespół Tańca i Inscenizacji "Plejada", Starachowicki Teatr Tańca, Miejska Szkoła Tańca "Mim", w drugiej muzycznej - soliści ze Spółdzielczego Domu Kultury, zespoły rockowe ze Starachowickiego Centrum Kultury oraz starachowicki zespół "Termos" i grupa "Zgrzyt" z Warszawy.
Mnóstwo kasy z licytacji
Podczas licytacji padały rekordy. Za 600 złotych zlicytowano, podarowany przez prezydenta Wojciecha Bernatowicza roczny karnet na basen, a wielka maskotka żaba, którą dali pracownicy Urzędu Skarbowego kosztowała po licytacji 500 złotych. Za 200 złotych sprzedano ufundowany przez starostę srarachowickiego Andrzeja Matynię obraz, koszulka orkiestry poszła za 350 złotych. Starachowiccy policjanci przekazali sowę i godzinny przejazd nieoznakowanym radiowozem z videoradarem. Za sowę i przejazd zapłacono 200 złotych. Marek Uliński, szef strażników miejskich dał na aukcję skarbonkę wraz z zawartością, która została wylicytowana za 250 złotych. Ufundowany przez cukiernię tort w kształcie serca kupił za 300 złotych starosta. Ciasto przekazał wolontariuszom. Za 260 złotych plecak z serduszkiem orkiestry wylicytowała wiceprezydent Małgorzata Szlęzak. Łącznie z licytacji podczas koncertu zebrano 4340 złotych.
Niedzielne granie zakończyło się w Starachowicach o godzinie 20.30 światełkiem do nieba sprzed Starachowickiego Centrum Kultury. Do późnych godzin nocnych trwało liczenie pieniędzy.
Moc orkiestry
Orkiestrą z pełną mocą zagrała w niedzielę Parszowie. W Szkole Podstawowej zaprezentowały się zespoły taneczne i muzyczne. Była loteria fantowa, malowanie twarzy, usługi fryzjerskie, kosmetyczne, manicure, masaż twarzy i dekoltu, pomiar ciśnienia krwi i poziomu glukozy, pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej i ochotniczej straży pożarnej. Podczas licytacji w Parszowie udało się zebrać ponad 3 tysiące złotych. Za 1200 złotych sprzedano piłkę z podpisami piłkarzy Korony Kielce. Dziś organizatorzy orkiestrowego grania w Parszowie rozliczą się ze starachowickim sztabem.
W poniedziałek odbył się koncert z licytacjami w I Liceum Ogólnokształcącym. W szkole zebrano 1920,35 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
