Wpadka podczas kontroli na krajowej "9" we Włostowie. Naczepa bez ważnego przeglądu i z inną tablicą rejestracyjną

W poniedziałek 23 maja, we Włostowie w gminie Lipnik, na krajowej „dziewiątce”, opatowscy inspektorzy świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Przedsiębiorca wykonywał zespołem pojazdów przewóz na potrzeby własne.

Analiza danych zawartych w okazanym dowodzie rejestracyjnym naczepy oraz oględziny naczepy wykazały rozbieżności. Okazało się, że tablica rejestracyjna, przymocowana do naczepy zestawu zatrzymanego do kontroli, pochodziła od innej naczepy.

Inspektorzy świętokrzyskiej Inspekcji Transportu Drogowego wezwali na miejsce kontroli funkcjonariuszy policji z Opatowa. kal informowali: - W trakcie czynności prowadzonych przez policjantów, kierowca zdecydował się okazać właściwy dowód rejestracyjny i właściwą tablicę rejestracyjną. Była ona ukryta w schowku. Analiza okazanego dokumentu pozwoliła stwierdzić, że naczepa, która była złączona z ciągnikiem siodłowym, od 2017 roku nie miała wykonanego badania okresowego.

Z powodu braku ważnego badania technicznego naczepy, wobec przedsiębiorcy i osoby odpowiedzialnej za powstałe naruszenie zostały wszczęte postępowania administracyjne.