Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadli dwaj podejrzani o serię podpaleń aut w Kielcach

minos
Na miejscu jednego z podpaleń
Na miejscu jednego z podpaleń policja
Pili alkohol a potem podpalali samochody - opowiadają policjanci o dwóch młodych ludziach z Kielc. 16- i 22-latek są podejrzewani o podpalenie trzech aut. W pożarach uszkodzone zostały także dwa inne wozy. Straty przekraczają 36 tysięcy złotych.

W ubiegły poniedziałek kilkanaście minut przed godziną 2 w nocy kieleccy strażacy dostali sygnał, że przy ulicy Kostki w kieleckim osiedlu KSM pali się samochód.

- Na miejscu okazało się, że płonie wnętrze zaparkowanego volkswagena vento. Ogień uszkodził też stojącego obok forda focusa - opowiada Marcin Charuba, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.
Ratownicy ugasili auto ciężką pianą i odłączyli w nim akumulator, by zapobiec ewentualnemu zwarciu. Krótko przed godziną 3 przyszło kolejne zgłoszenie z tej samej dzielnicy.

- Przy ulicy Karłowicza palił się opel corsa. Gdy dotarł nasz zastęp, cały samochód był już w ogniu. Uszkodzony został też zaparkowany obok ford fiesta - relacjonuje Marcin Charuba.
Noc ze środy na czwartek przyniosła w Kielcach kolejny pożar samochodu. Przy ulicy Kaczmarka spłonął renault scenic z blokadą straży miejskiej założoną na koło. Samochód miał instalację gazową istniało więc ryzyko eksplozji. Strażacy ugasili wóz a potem schłodzili butlę z gazem i zakręcili zawór instalacji.

- Ustalenia policjantów wskazywały, że we wszystkich wspomnianych przypadkach przyczyną pożarów były podpalenia. Nad sprawą pracowali wspólnie funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, wydziału kryminalnego oraz do spraw nieletnich - mówi Mariusz Bednarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

W tydzień po pierwszych pożarach policjanci poinformowali, że w ich ręce wpadli dwaj podejrzani: 16- i 22-latek.
- Jak wynika z ustaleń młodzi ludzie najpierw pili alkohol a potem spacerując po mieście wybierali samochód, rozbijali szybę i podpalali go. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów - opowiada Mariusz Bednarski. 22-latkowi może teraz grozić nawet pięć lat wiezienia. Jego 16-letniego towarzysza rozliczy sąd dla nieletnich.
MINOS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie