Przeprowadzono symulację pożaru młodników i upraw leśnych. Nie bez powodu - właśnie takie pożary, tyle, że prawdziwe, w tej okolicy zdarzają się notorycznie.
Zagrożeniem objęte zostało około 3 hektarów lasu. W gaszeniu pomagał samolot Lasów Państwowych z lotniska w Masłowie. W akcji uczestniczyły 3 zastępy strażackie, dwa wozy dowodzenia, oraz leśnicy - łącznie 30 osób.
Celem ćwiczeń było jak najszybsza likwidacja zarzewia pożaru i zaprzestanie jego dalszego rozwoju. W tym celu strażacy wykorzystali pompę wysokiej wydajności (5m3/minunę), którą wężami o długości aż 500 metrów pompowano wodę z ujęcia w rzece do dwóch zbiorników wspomagających. Z nich wozy strażackie pobierały wodę i kierowały na obszar objęty symulowanym pożarem. Łączna długość linii wodnej węży strażackich wynosiła kilometr. Samolot Lasów Państwowych dokonał zrzutu wody na obszar działań.
- Takie ćwiczenia są potrzebne, pozwalają na koordynację działań służb, przetestowanie procedur, sprzętu i ludzi w warunkach terenowych. Działania odbyły się w pobliżu miejsca, w którym w maju tego roku spłonęło prawie 3 hektary uprawy, młodnika i poszycia leśnego. Z ogniem walczyło wtedy 7 jednostek straży pożarnej, siły własne nadleśnictwa oraz dwa samoloty Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, które dokonały wówczas aż 8 zrzutów wody - mówi Piotr Fitas, nadleśniczy Nadleśnictwa Suchedniów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?