W niedzielę, 22 października, rano w okolicach kieleckich cmentarzy Starego i Nowego nie było zbyt wielu kupujących. - To przez pogodę. W sobotę, kiedy świeciło słońce, klientów było naprawdę dużo - mówią sprzedający na straganach.
Ceny żywych kwiatów są zależne od ich rodzaju i wielkości. Najtańsze są wrzosy - kupimy je już od 10 złotych za doniczkę. Chryzantemy kosztują 25-30 złotych, margaretka - 30 złotych, lilia - 10 złotych.
W tym roku najtańsze kompozycje ze sztucznych kwiatów można kupić już za 10-15 złotych. Za średniej wielkości sztuczną wiązankę trzeba zapłacić 35-45 złotych, większe to wydatek około 50-60 złotych. Całkiem sporo jest asortymentu w przedziale 120-150 złotych.
Nie podrożały wkłady do zniczy. Niektórzy sprzedawcy mówią nawet, że są one tańsze, niż przed rokiem. Ich ceny to nawet od 2,5 za najmniejszy, po 15 złotych za te największe. Za wkład elektryczny, zasilany baterią, zapłacimy 5-15 złotych.
Jeśli chodzi o znicze i lampki, to te najmniejsze, w kolorze czerwonym kupimy już za 4-5 złotych. Obowiązuje zasada, że im większy i bardziej zdobiony, tym drożej trzeba zapłacić. Prawdziwe latarnie, wielkości kilkudziesięciu centymetrów to koszt nawet 50 złotych, ale wiele jest też dość sporych lampek w przedziale 15-25 złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?