Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyborcza sensacja - senator PiS popiera kandydata na senatora... PSL

Paweł Więcek
Senator Prawa i Sprawiedliwości, Adam Massalski, udzielił oficjalnego poparcia kandydatowi Polskiego Stronnictwa Ludowego do Senatu, Stanisławowi Góździowi. - Byłem zaskoczony, kiedy to usłyszałem - przyznaje Krzysztof Słoń, ubiegający się o senacki mandat z ramienia PiS…

Od kilku dni emitowany jest spot wyborczy doktora Stanisława Góździa, który kandyduje do Senatu z okręgu centralnego (miasto Kielce i powiat kielecki ziemski). W nagraniu słyszymy senatora Prawa i Sprawiedliwości, Adama Massalskiego (mimo usilnych starań najwyższych władz partii zre-zygnował z ubiegania się o reelekcję). Profesor najpierw krótko wylicza osiągnięcia kandydata, a potem mówi: - Znając osobiście od wielu lat doktora Stanisława Góździa wiem, że nigdy nie zawodzi zaufania. Tacy ludzie będą mieli wiele do powiedzenia w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej.

Poparcie kandydata ludowców przez senatora Prawa i Sprawiedliwości to jedna z większych niespodzianek w tej kampanii wyborczej. Mocno zdziwiony jest Krzysztof Słoń (PiS), który rywalizuje z Góździem o senacki mandat. Jego zdaniem PSL zagrało nie fair.

Posłuchaj deklaracji Adama Massalskiego

- Nie znam kulisów powstania tego spotu, nie wiem, kto do kogo przyszedł z prośbą. Wiem, że panowie znają się od wielu lat. Widzimy, że dziś partie wyrywają sobie kandydatów, niektórzy traktują to jak łupy wojenne - mówi Słoń. Zapewnia, że on sam nie będzie się starał o uzyskanie poparcia prominentnych działaczy PSL i Platformy Obywatelskiej. - Choć wielu z nich ma o mnie dobre zdanie. Ale ja bym tego swoim kontrkandydatom nie zrobił - podkreśla.

Stanisław Góźdź nie kryje, że z Adamem Massalskim zna się od lat. - To mój starszy kolega jeszcze z czasów harcerstwa, z lat 60. - mówi. Przyznaje, że zwrócił się do profesora z koleżeńską prośbą, by przedstawił jego zasługi i powiedział, jakie ma o nim zdanie. - To człowiek obiektywny i prawdomówny, dlatego mogłem się poddać jego ocenie i krytyce. Dla mnie to miernik, czy taki autorytet jak on coś może powiedzieć na mój temat - wyjaśnia Góźdź.

Profesor Massalski potwierdza długoletnią prywatną zażyłość z doktorem Góździem. Podkreśla też jego wartość jako kandydata. Poza tym nie chce komentować swojego udziału w spocie i jego polityczno-wyborczego wydźwięku. - Nie mam nic do dodania - ucina rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie