Dlaczego zdecydował się Pan startować na prezydenta Kielc.
Startuje w tych wyborach bo wiem, że Kielce potrzebują zmiany. Ta zmiana musi być realna, zdecydowana. Potrzebujemy nowego kierunku a nie kontynuacji czy małej korekty. Jestem kandydatem, który gwarantuje zmianę w mieście. Jestem przekonany, że kielczanie są gotowi na te zmiany. Ja deklaruję, że jestem gotowy i przygotowany do tego, by od pierwszego dnia wprowadzać zmiany w mieście.
Był Pan kiedyś najmłodszym radnym w Radzie Miasta w Kielcach. Jak Pan wspomina pracę w radzie w tamtym okresie?
Z ogromnym sentymentem. Praca w samorządzie potrafi dawać niesamowitą satysfakcję. Tu jest się najbliżej ludzi i najszybciej widać efekty wspólnej pracy. Wyrosłem z samorządu i w tym samorządzie czuję się najlepiej, dla tego chcę wrócić do korzeni. Jestem przekonany, że moje doświadczenie, otwartość i dobry program są mieszanką tego czego Kielce dziś potrzebują.
Pana hasło wyborcze brzmi „Gotowi na zmianę”. Jest Pan rzeczywiście gotowy na przejęcie władzy w Kielcach?
Ja i moi współpracownicy jesteśmy gotowi na zmiany. Od dwóch lat wraz z ekspertami tworzymy program dla Kielc. Wzorce czerpałem z innych miast, konsultowałem i radziłem się Kielczan. Jesteśmy przygotowani, by wziąć odpowiedzialność za miasto.
Czy połączenie sił z partią .Nowoczesna w wyborach samorządowych był pana zdaniem dobrym ruchem?
Te wybory będą wyjątkowe i ich stawka będzie wyższa niż zawsze, dlatego bez względu na to jaką partie popierają mieszkańcy, jakie mają poglądy polityczne będę ich namawiał by zagłosowali za zdecydowanymi zmianami w mieście. To powinien być prawdziwy wybór i tym powinni się kierować wyborcy, czy chcemy kontynuacji w Kielcach czy chcemy zmiany.
Jest Pan zadowolony z dotychczasowego przebiegu kampanii wyborczej?
Jestem bo widzę, że Kielczanie interesują się przyszłością Kielc, mówią o tym, że potrzebna jest zmiana. To oznacza, że nasza diagnoza, że Kielce tej zmiany potrzebują jak powietrza była słuszna. Proszę zauważyć, że jako jedyny w tej kampanii tak mocno mówię o potrzebie zmiany. Podchodzą do mnie mieszkańcy i mówią, że dla nich ja jestem kandydatem zmiany a Wojciech Lubawski kontynuacji i że oni chcą zmian i będą na mnie głosowali, to bardzo miłe.
Jak pan myśli, na jaki procentowy wynik może pan liczyć w pierwszej turze? Jest pan w stanie wygrać wybory już w pierwszej turze?
Nikt nie jest wstanie wygrać w I turze, nawet Wojciech Lubawski, a to oznacza rewolucyjną zmianę w Kielcach, bo pierwszy raz od wielu lat ponad 50 procent mieszkańców wypowie się za zmianami w mieście. Teraz kluczowe jest kto jako kandydat będzie reprezentował elektorat zmiany w II turze. Od początku mówię w tej kampanii, że jesteśmy gotowi na zmianę i mieszkańcy są gotowi zagłosować za zmianami i ja jestem gotowy, by te zmiany wprowadzać. Moje hasło zaczyna się spełniać i ciężko pracuje na to aby zmierzyć się z Wojciechem Lubawskim w II turze. Wydaje mi się, że będzie to bardzo czytelny wyborów dla mieszkańców albo kontynuacja albo zmiana, albo przeszłość albo przyszłość. Wszystko w rękach mieszkańców.
Jaka będzie Pana pierwsza decyzja, jeśli zostanie Pan prezydentem?
Wiem jak ważne są nowe miejsca pracy dla kielczan, dlatego pierwsze moje działania będą skierowane na realizację programu Lepsze Miejsca Pracy. Pierwszą rzeczą jaką zrobię będzie wysłanie listu do 100 największych firm w Polsce, z informacją, że Kielce od teraz będą przyjaznym miastem dla biznesu.
Jednym z kluczowych problemów Kielc jest wyludnianie się miasta. Ma pan na ten problem jakąś receptę?
Moje rozwiązanie tego problemu to program “Wsparcie dla kielczan”. Są to pomysły, które mają zachęcić kielczan do pozostania w mieście oraz zachęcić innych do osiedlenia się w Kielcach. Młode rodziny muszą czuć wsparcie miasta, muszą wiedzieć, że miastu na nich zależy. Aby odwrócić trend wyludniania się miasta, musimy również przyciągnąć inwestorów dających nowe, atrakcyjne miejsca pracy, co będzie miało bezpośrednie przełożenie na wzrost ich zarobków i zachęci do pozostania w Kielcach.
Innym problemem są niskie zarobki kielczan. Jak pan chce sprawić, żeby ludzie w Kielcach lepiej zarabiali?
Przygotowaliśmy rozwiązania skierowane dla przedsiębiorców i inwestorów, którzy aby tworzyć nowe miejsca pracy w Kielcach, potrzebują terenów, na których mogą tworzyć nowe firmy. Dodatkowo chcemy stworzyć Centrum Nowych Inwestycji z komórką taką jak „łowca inwestorów”, gdzie będzie udzielona kompleksowa pomoc w procesie inwestycyjnym. Przygotowaliśmy również konkretny pakiet ulg podatkowych. Miasto bogate w inwestorów, to miasto dobrze zarabiających mieszkańców. To będzie moim celem.
Co jeszcze pan chce zmienić w Kielcach?
Musimy poprawić poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców. Według raportu z badań socjologicznych „Jakość życia w Kielcach 2017” - 25% Kielczan po 50 roku życia nie czuje się bezpiecznie w miejscu swojego zamieszkania. Program “Bezpieczne Kielce” zakłada stworzenie Centrum Monitoringu Miasta oraz takie inicjatywy jak “Szybka reakcja” czy “Akcja bezpieczny kielczanin”. Wszystko po to, by kielczanie znowu czuli się bezpiecznie w swoim mieście.
Podczas kampanii wyborczej spotyka się Pan z mieszkańcami Kielc. Jakie dzielnice już pan odwiedził, jakie kolejne ma pan w planach? Co mówią mieszkańcy na spotkaniach z Panem?
Odwiedziłem już kilka dużych osiedli a wcześniej prowadziłem dwuletnie konsultacje programowe. Każda cześć miasta ma swoją specyfikę i problemy. Dla tego tak ważnym jest słuchanie mieszkańców. Mottem mojej kampanii jest przekonanie, że „kielczanie muszą być moim pierwszym vice-prezydentem”. Wprowadzę tak jak w innych miastach podział na dzielnice. To będzie jednak dopiero pierwszy krok. Kolejnym będzie oddanie części budżetu do dyspozycji mieszkańców poprzez stworzenie budżetów dzielnicowych. Mieszkańcy najlepiej wiedzą czego im brakuje w najbliższym otoczeniu i na co powinny być wydawane pieniądze z ich podatków
Myśli pan, że pomoc w zarządzaniu miastem może panu pomóc doświadczenie z pracy w Sejmie?
Bycie posłem jest ogromnym zaszczytem, jednak wyrosłem z samorządu i w tym samorządzie czuję się najlepiej. Najważniejsze są dla mnie potrzeby i problemy mieszkańców dlatego startuje w tych wyborach. Wiem, że Kielce potrzebują zmiany, nowych pomysłów i kompleksowego programu, dlatego doświadczenie, które zdobyłem jako parlamentarzysta jest bardzo cenne. Rozwój gospodarczy Kielc to ta sfera, która przez lata została zaniedbana. Kielce potrzebują zmian i wiem, że jestem gotowy te zmiany wprowadzić.
Artur Gierada
Kielczanin, przedsiębiorca, samorządowiec oraz Poseł na Sejm RP VI, VII i VIII Kadencji, zasiada w Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji do spraw Kontroli Państwowej. W latach 2002-2007 radny i wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielce. Od grudnia 2017 roku przewodniczący Świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej. Żonaty, Ojciec 8-letniej Liwii oraz 3-letniego Gerarda. Pomysłodawca oraz lider inicjatywy CEL: Nowe Kielce.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. OD PAŹDZIERNIKA BEZ DOWODU REJESTRACYJNEGO I OC
(Źródło:vivi24)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
