Wybory samorządowe 2018. Beata Jakubowska, kandydatka na burmistrza Końskich: - Będę stawiać na edukację i przedsiębiorczość

Od wielu lat kieruje Pani największą konecką szkołą. Skąd pomysł na kandydowanie na burmistrza?
Wierzę, że moje doświadczenie, wyniesione z 30. lat pracy, może posłużyć właściwemu rozwojowi naszego miasta. Jako dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 udowodniłam, również samej sobie, że potrafię zadbać o powierzony mi majątek i wykorzystać oferowany potencjał. Udało nam się stworzyć najnowocześniejszą tego typu placówkę w województwie. To miliony złotych, za które obiekt zmienił swój wygląd i “uzbroił się” w nowoczesne wnętrze. Wraz z miejscową kadrą stworzyłam uczniom warunki do kształcenia się w zawodach, które zapewnią im w przyszłości dobrze płatną pracę. Moja kandydatura jest też odpowiedzią na wiele słów zachęty ze strony osób, które w przeszłości ze mną współpracowały. Wierzę, że mogę być prawdziwą alternatywą dla mocno podzielonej i upolitycznionej sceny samorządowej.

Jak Pani ocenia rządy obecnego burmistrza?
Pełnej oceny dokona dopiero kolejny burmistrz, gdy będzie do tego dysponował wszelkimi danymi. Nie mam zamiaru uprawiać krytykanctwa, bo burmistrz na to nie zasłużył. Zachodzi raczej pytanie, czy w pełni wykorzystał wszystkie atuty Końskich i możliwości zewnętrzne

Co chciałaby Pani zmienić?
Chcę pod każdym względem być bliżej ludzi, będąc mądrą, również ich mądrością. Nikt nie jest w stanie zrobić wszystkiego sam, tak więc skuteczne zarządzanie musi też polegać na odpowiedzialnym delegowaniu uprawnień.

Co dla Pani, jako przyszłego burmistrza jest priorytetem?
Stawiam na dwa bieguny - przedsiębiorczość i edukację. Ciągle widzę potencjał gminy tkwiący w zbywaniu terenów przemysłowych. To przecież nie tylko kwestia przyciągania do nas inwestorów, wzmacniania lokalnego budżetu, ale i ciągłego ożywiania rynku pracy. Wiem, że gmina jest dziś obciążona znacznym długiem. To balast, który nie ułatwia realizacji nowych planów inwestycyjnych, ale trzeba sobie z nim poradzić. On nie może nas powstrzymać przed skutecznym aplikowaniem po środki z zewnątrz. Musimy postawić na innowacyjne kierunki kształcenia i nowe miejsca pracy - to jest ważne dla nas, już pracujących, i dla młodych, którzy dzięki budującym się perspektywom mogliby wiązać przyszłość z rodzinnymi stronami.

Z jakim programem wychodzi Pani do mieszkańców?
Przede wszystkim chcę, by Końskie były miastem, które żyje i cały czas się rozwija. Końskie muszą się kojarzyć potencjalnym inwestorom jako miasto silne i dobrze zorganizowane. Trzeba nagłaśniać sukcesy lokalnych przedsiębiorców. Prawdziwą wartością dodaną ma być wynoszone z naszych szkół wykształcenie. Musimy o tym wiedzieć, bo gmina kształci dziś w 16 jednostkach oświatowych, z czego 10 to szkoły podstawowe. Potrzebą chwili jest, z jednej strony maksymalna ochrona przed słabymi stronami reformy systemu edukacji, tych którzy kończą gimnazja. Z drugiej strony trzeba zrobić wszystko, by pierwsze roczniki ośmioklasowej podstawówki nie stały sie “ofiarami eksperymentu”. Wyższy stopień organizacyjny szkół podstawowych oznacza dla nich przejęcie nie tylko starszej młodzieży, ale i nauczycieli. Potencjał tych, którzy jeszcze niedawno tworzyli gimnazja nie może być zmarnowany. Musimy go wykorzystać z zyskiem dla społeczności lokalnych. Nasze jednostki oświatowe cieszą się wysoką oceną w skali województwa i w czasie trudnej reformy nie możemy tego teraz zagubić. Perspektywy sportu w mieście to jedna z wielu, choć nie najważniejsza ze spraw, o które warto, w kontekście kolejnych gminnych budżetów, zapytać lokalne społeczeństwo. Środowisko sportowe naszego miasta wielką rolę przywiązuje do perspektywy ewentualnej ekstraklasy w męskiej piłce ręcznej. Biorąc pod uwagę tradycje tego sportu w mieście i regionie można tu mówić o kuszącej i nobilitującej miasto szansie. Z drugiej strony, warto pamiętać, że taki awans oznacza zabezpieczenie około dwumilionowego budżetu klubu. Tymczasem trzeba stwierdzić, że wypracowana przez środowisko formuła wsparcia ze strony wielu darczyńców zasługuje na szacunek i kontynuację. Z kolei dla turystów ma to być nowy, ciekawy region, który koniecznie trzeba odwiedzić. Musimy też pamiętać i pracować nad poprawą warunków życia seniorów i ludzi chorych. Jako burmistrz chcę utworzyć w Końskich Bank Informacji Senior+, w którym seniorzy będą mogli uzyskać pomoc prawną, informacje na każdy ważny dla nich temat, a także dowiedzieć się gdzie w naszym mieście organizowane są różnego rodzaju zajęcia.

Odbywa Pani spotkania z mieszkańcami... Jak Pani jest na tych spotkaniach przyjmowany? Czuć głosy niezadowolenia wśród ludzi odnośnie tego, jak rządzi obecny burmistrz?
Choćby z racji wykonywanej od lat nauczycielskiej profesji nie mam obawy przed kontaktem z ludźmi. W zdecydowanej większości przyjmują mnie oni jako osobę sprawdzoną i apolityczną. To ostanie, w kontekście samorządu, jest dla wielu niesłychanie ważne. Przyznaję, że nie zajmuje mnie publiczna ocena obecnych władz. Każdy ma swoich zwolenników i adwersarzy. Szczególnie zwolennikom aktualnego samorządu przypomnę jednak, że lepsze jest wrogiem dobrego, a ja chcę być właśnie tym “lepszym”.

A jak Pani szacuje szanse swojego komitetu do Rady Miejskiej?
Cóż, kandydowanie w mieście, z 270 - letnią tradycją to zaszczyt i prawdziwa nobilitacja. Tak też podchodzą do swej misji nasi kandydaci. To ludzie, których większość znam z wcześniejszych lat owocnej współpracy. Ufam, że wyborcy pamiętają, jak wiele dla tego regionu uczynniła w ostatnich latach formacja, którą reprezentujemy. Jesteśmy antidotum na swoiste rozdarcie polityczne, które dzieli czasem naszą lokalną scenę. Podejmiemy samorządową rękawicę z przekonaniem, że podołamy wyzwaniom i nikogo nie zawiedziemy.

Program

Beata Jakubowska, kandydatka na burmistrza Końskich swój program opiera na kilku filarach.
Oto one:
*Skuteczne poszukiwanie nowych inwestorów

* Sięganie po fundusze zewnętrzne, dla dalszego rozwoju miasta i gminy Końskie

*Edukacyjne wsparcie dzieci i młodzieży

*Działania na rzecz osób starszych i chorych. Stworzenie Banku Informacji Senior+

*Praca na rzecz zahamowania odpływu młodych ludzi z miasta i gminy Końskie

*Stawianie na innowacyjne kierunki kształcenia

*Promocja Końskich i wzmocnieniu marki miasta na mapie polskiego biznesu i turystyki

CV kandydata
Notka
Beata Jakubowska

Ma 53 lata. Mąż Krzysztof, dwoje dorosłych dzieci: Adam i Aleksandra. Pierwsza w historii Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 w Końskich, największej szkoły w powiecie koneckim, dyrektor - kobieta. Inicjatorka nowych kierunków kształcenia, w tym pierwszego w województwie kierunku technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. Twórczyni “Akademii Zdrowia” dla mieszkańców miasta. Jej hobby to jazda na rowerze, szusowanie na nartach, wędrówki górskie oraz pszczelarstwo.

Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania	Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy
TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu	Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie
Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni	Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]

Zobacz także: Wybory samorządowe 2018. Twój głos się liczy

Źródło:vivi24