Skąd pomysł na kandydowanie na burmistrza Końskich?
Albert Einstein powiedział, że „robienie w kółko tego samego i oczekiwanie innych wyników jest głupotą”. Uważam, że naszej gminie potrzebne jest solidne odświeżenie. Z natury jestem człowiekiem, który zauważając problemy stara się je niezwłocznie rozwiązać i takim wyzwaniem jest dla mnie stanowisko burmistrza. Zwykle wiele inicjatyw i pomysłów młodych ludzi pozostaje niezauważonych i pomijanych – chciałbym, aby to się zmieniło.
Jest Pan młodym człowiekiem. Czy nie boi się Pan, że będzie trudno pełnić obowiązki włodarza gminy?
Prędzej czy później nastąpi “zmiana pokoleniowa”. Już dziś wielu z moich rówieśników piastuje wysokie urzędy. To z ich działalności czerpię inspirację i doświadczenia. Najlepszymi przykładami są prezydenci Starachowic i Skarżyska Kamiennej. Mimo młodego wieku potrafili skutecznie i efektywnie rządzić w swoich miastach i dziś oceniani są jako jedni z najlepszych samorządowców. Mam 29 lat, skończyłem studia na kierunku zarządzanie, specjalizacja zarządzanie w administracji publicznej i biznesie. Jestem gotowy przejąć ster w gminie Końskie.
Jak Pan ocenia rządy obecnego burmistrza?
Sinusoida. Z jednej strony Pan Obratański zwiększył nakłady na inwestycje, spowolnił - bo nie zahamował - wzrost zadłużenia, zmodernizował drogi lokalne i to oczywiście możemy traktować jako sukces. Z drugiej strony brak kluczowych i strategicznych inwestycji i spadek gminy w niemal wszystkich rankingach. Oddajmy jednak cesarzowi co cesarskie. Burmistrz objął stanowisko w dość niekomfortowej sytuacji, na przykład ogromne zadłużenie, do tego błąd urzędników w kwestii decyzji środowiskowej dotyczącej rewitalizacji Sielpi, fiasko w sprawie pozyskania środków zewnętrznych na rewitalizację centrum miasta spowodowały to, że sztandarowe pomysły Pana Krzysztofa odwlekły się. Nie oznacza to jednak, że nie mam zastrzeżeń co do tej kadencji. Darzę Pana Obratanskiego dużą sympatią jednakże pozwolę sobie powiedzieć, że popełnił też kilka błędów. Uważam że należy zmienić strategię zarządzania gminą. Pan Obratański przyjął strategię następującą: gasić, tam gdzie pojawia się ogień, i najlepiej nie rozstawać się z gaśnicą, ja natomiast uważam, że należy zabrać dziecku zapałki.
Co Pan chciałby w zarządzaniu gminą zmienić?
Uważam, że należy całkowicie przemodelować system zarządzania gminą. O mianowaniu czy wyborze kadry kierowniczej i dyrektorskiej powinny decydować kompetencje i pomysły, a nie legitymacja partyjna czy też powiązania rodzinne bądź koleżeńskie z burmistrzem. Dlatego też jednym z moich pomysłów jest wprowadzenie rozwiązań New Public Management czyli Nowego Zarządzania Publicznego. Jednym z głównych założeń tego systemu jest wprowadzenie kontraktów menedżerskich. Polegają one na tym, iż menedżer otrzymuje pełną swobodę w wyborze strategii realizacji celów ustalonych w kontrakcie oraz w doborze kadry. Rozliczany jest nie z zastosowanych środków lecz z osiągniętych wyników. Wyniki natomiast decydują o tym, czy ów kontrakt będzie przedłużony czy też nie. Dzięki temu poprawi się jakość świadczonych usług, sytuacja finansowa spółek miejskich, oraz powstrzyma patologie systemową .
Co dla Pana, jako przyszłego burmistrza, jest priorytetem?
Silna lokalna gospodarka, wzrost znaczenia miasta na polskiej mapie inwestycyjnej, by moi rówieśnicy zakładali rodziny, pracowali i żyli tu oraz to by mieszkańcy byli dumni z tego, że mieszkają w Końskich.
Z jakim programem wychodzi Pan do mieszkańców?
Mój komitet wyborczy nazywa się Innowacyjny Samorząd i taki też jest mój program. Wraz z Robertem Deszczyńskim opracowaliśmy plan na poprawę sytuacji naszego regionu. Priorytetem jest rozwój lokalnego sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Korzystając z doświadczeń miast podobnych obniżymy podatki dla małych i średnich przedsiębiorstw. Powstaną nowe miejsca pracy i wzrost płac. Dodatkowe środki dla budżetu zostaną przeze mnie wykorzystane do spłaty zadłużenia i zwiększenia nakładów inwestycyjnych. Kolejnym punktem jest Sielpia. Nikt jednak nie mówi o tym, że stagnacja, z jaką boryka się Sielpia, spowodowana jest tym, że do tej pory nie zostały uregulowane stosunki własnościowe gruntów, żaden inwestor nie zainwestuje pieniędzy w ośrodek czy nieruchomości które znajdują się nie na jego ziemi i to jest chyba oczywiste dla wszystkich. Poza tym lepiej skomunikować Sielpie z miastem i przedłużyć jej sezon do całego roku.Trzeba stworzyć sieć rowerów miejskich, zbudować zaplecze sanitarne targowicy miejskiej.
Odbywa Pan spotkania z mieszkańcami. Jak Pan jest na tych spotkaniach przyjmowany? Czuć głosy niezadowolenia wśród ludzi odnośnie tego, jak rządzi obecny burmistrz?
Ostatnie 4 lata to pasmo spotkań w codziennych życiowych sytuacjach. Rozmawiam więc zarówno z przedsiębiorcami, rówieśnikami jak i seniorami. Moja osoba przyjmowana jest dość dobrze, wielu ludzi mówi mi, że cieszą się że młodzi ludzie chcą kandydować i że potrzebne są zmiany.
A jak Pan szacuje szanse swojego komitetu do Rady Miejskiej?
Mój komitet wyborczy składa się głównie z ludzi młodych, wykształconych i ambitnych, także na swoje szansę patrzę z optymizmem. Moją dewizą jest nigdy nikogo nie lekceważ, dlatego też nie pozwalam sobie na zbytnią pewność siebie. Dwie kwestie są pewne, pierwsza że głos oddany na mój komitet nie jest głosem straconym, druga - zweryfikują nas mieszkańcy 21 października.
Najważniejsze plany
1. Sektor administracyjny:
*Wprowadzić do koneckiego samorządu kontrakty menadżerskie
*Wykorzystanie konkurencji rynkowej
*Zmiana administracji biurokratycznej na rynkową
*Ograniczenie stanowisk dyrektorskich i kierowniczych
2. Sektor gospodarczy:
*Zmniejszeni podatków dla firm
*Wspieranie małych firm i marek
*Rozszerzenie strefy ekonomicznej na obszar całego miasta
*Przyspieszenie rozwoju Sielpi
3. Sektor społeczny
*Wprowadzenie Bonu Edukacyjnego. To rodzice będą decydować, na co wydawane będą “edukacyjne” pieniądze
*Obniżenie podatków i danin publicznych dla mieszkańców gminy
*Oddłużenie gminy, a potem zakaz jej zadłużania
*Wspieranie inicjatyw młodych ludzi
*Zwiększenie kompetencji rad osiedli, sołtysów, Młodzieżowej Rady Miasta Rady Seniorów
4. Sport
*Finansowanie klubów sportowych zależne od ich wyników
*Rozwój turystyki
Damian Milczuszek
Damian Milczuszek ma 29 lat. Ukończył studia na kierunku zarządzanie, specjalizacja zarządzanie w administracji publicznej i biznesie. Wiceprezes Stowarzyszenia “Libera ResPublica”. Prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego “Wodnik” w Końskich. Kawaler. Pracuje w firmie Pollegro. Kawaler. Najmłodszy kandydat na burmistrza Końskich interesuje się historią i polityką.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Wybory samorządowe 2018. Twój głos się liczy
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
