Wojciech Lubawski przyzwyczaił kielczan do tego, że od 2006 roku za każdym razem ogłaszał decyzję o starcie w wyborach z półrocznym wyprzedzeniem. Tak też miało być w 2018 roku. Kiedy pod koniec kwietnia tego roku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zaprezentował Wojciecha Lubawskiego jako kandydata całego obozu Zjednoczonej Prawicy, czyli Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski oraz Porozumienia, włodarz miasta powiedział, że o swoich planach związanych z wyborami poinformuje najwcześniej w czerwcu.
Po wyznaczonym przez siebie samego terminie pytany o decyzję Wojciech Lubawski odparł, że uczyni to po zarządzeniu terminu wyborów samorządowych. We wtorek, 14 sierpnia premier Mateusz Morawiecki datę elekcji wyznaczył na niedzielę, 21 października. "Echo Dnia" zapytało przebywającego na urlopie Wojciecha Lubawskiego, kiedy opinia publiczna pozna ostateczną decyzję odnośnie startu bądź rezygnacji z udziału w walce o piątą kadencję z rzędu.
"Nie później niż w pierwszych dniach września. I wtedy powiem, dlaczego w tym terminie zdecydowałem" - odpisał w SMS-ie Wojciech Lubawski.
Czyli trzy miesiące od pierwotnego terminu i zaledwie półtora miesiąca przed... wyborami. Niestandardowe postępowanie Wojciecha Lubawskiego w Prawie i Sprawiedliwości oraz jego własnym obozie - Porozumieniu Samorządowym - musi budzić duży niepokój. W konsternacji jest też opozycja, bo od 2006 roku Wojciech Lubawski był zawsze punktem odniesienia dla konkurencji.
Co zrobi urzędujący od 2002 roku prezydent Kielc? Sondaże "Echa Dnia" we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia nie pozostawiają złudzeń: Wojciech Lubawski nie wygra wyborów już w pierwszej turze, co robił systematycznie od 2006 roku. Po piętach depcze mu europoseł i prezes stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie Bogdan Wenta. Według ostatniego odczytu Wojciech Lubawski jest tylko o jeden punkt procentowy wyżej od Bogdana Wenty, a w dogrywce przegrywa z szefem Projektu Świętokrzyskie. Doznać porażki po czterech kadencjach i 16 latach rządzenia? To nie jest uwieńczenie kariery w służbie publicznej, o jakim marzy Wojciech Lubawski...
Z drugiej strony Wojciech Lubawski dostał poparcie od samego prezesa Kaczyńskiego. Na urzędującego prezydenta liczy nie tylko obóz dobrej zmiany, ale także jego własne zaplecze, a to armia ludzi na publicznym żołdzie. Nie wolno też zapominać, że Wojciech Lubawski to "chłopak z Zagórskiej" - jak sam o sobie mówi - czyli twardziel i walczak, który nigdy nie odpuszcza.
Wojciech Lubawski ma 64 lata. Bezpartyjny. Żonaty, dwoje dzieci. Urząd prezydenta Kielc sprawuje nieprzerwanie od 2002 roku. Od 2006 roku wygrywał zawsze w pierwszej turze. W 2014 roku startował z komitetu Porozumienie Samorządowe W. Lubawski. Był popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - IDĄ PODWYŻKI
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?