Inwestycja dotyczy w pierwszym etapie budowy dwujezdniowej drogi klasy ekspresowej o długości 4,2 kilometry od granic miasta Kielce do Brzezin śladem istniejącej szosy i w drugiej części obwodnicy Morawicy oraz Woli Morawickiej. Do podjęcia się tego zadania zgłosiło się pięciu zainteresowanych.
Pod koniec lutego tego roku oferty złożyły firmy Budimex (69 milionów złotych), Mostostal z Warszawy (77 milionów złotych), Trakt z Kielc (93 miliony złotych), Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego (118 milionów złotych) i polski oddział austriackiej spółki Strabag (128 milionów złotych). Generalna Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała się na tę pierwszą, bo na realizację inwestycji zaplanowała nieco ponad 76 milionów złotych.
Decyzja jednak nie polegała na związaniu się z Budimexem umową. Chodziło o dokładne przyjrzenie się ofercie warszawskiej firmy, by następnie podpisać stosowny dokument. Oferent wpłacił pierwszą część wadium, czyli 600 tysięcy złotych, ale… pod koniec maja zrezygnował. Nie zdecydował się na jego przedłużenie. – Tym samym firma nie przedłużyła tak zwanego okresu związania z ofertą, co oznacza, że odstąpiła od realizacji inwestycji. Nie jest już brana pod uwagę we wciąż toczącym się przetargu – wyjaśnia Krzysztof Strzelczyk.
Z jakich przyczyn Budimex postanowił się wycofać? – Uwarunkowania rynkowe. Wzrosły ceny materiałów i robocizny od momentu przygotowania i złożenia naszej oferty do chwili obecnej. Realizacja inwestycji groziłaby więc nam poniesieniem znacznych strat finansowych, czyli krótko mówiąc nie kalkulowałaby się nam. Ponadto podwykonawcy, którzy złożyli nam oferty na etapie przetargu, z upływem czasu wycofali je. Nie mogliśmy znaleźć nowych, którzy mieściliby się w cenach założonych w naszej ofercie – wyjaśnia Krzysztof Kozioł, rzecznik prasowy Budimexu.
Kielecki oddział generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad spotkała więc przykra niespodzianka. Ale Krzysztof Strzelczyk uspokaja, że nie wpłynie to na dalszą część procedur przetargowych i termin podpisania umowy z wykonawcą inwestycji, który zaplanowano na przełom lipca i sierpnia. – Już rozmawiamy z kolejnym oferentem, czyli Mostostalem. To oznacza, że wysyłamy tej firmie dodatkowe zapytania związane z budową drogi i obwodnicy. Ten fakt nie powinien spowodować poślizgu i wydłużyć realizacji inwestycji. Z dużą dozą prawdopodobieństwa zdążymy podpisać umowę w zaplanowanym wcześniej terminie – twierdzi dyrektor. Inwestycja będzie więc droższa niż w związku z ofertą Budimexu zakładano.
W kieleckim oddziale generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad liczą na to, że zamknięcie przetargu i wyłonienie wykonawcy nastąpi na przełomie czerwca i lipca. – Dlatego, że oferta Mostostalu jest już przejrzana, a teraz tylko dopytujemy o szczegóły i najistotniejsze kwestie – podkreśla Krzysztof Strzelczyk.
600 tysięcy złotych, które w ramach wadium wpłacił generalnej dyrekcji Budimex, zostanie mu zwrócone. Ta kwota firmie nie przepadnie, bo nie upłynął termin ostatecznego związania się potencjalnych wykonawców z ofertą.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 20 lat województwa świętokrzyskiego. Wspomnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?