Wydarzenia Roku 2017 w województwie świętokrzyskim. Styczeń

1 stycznia 2017 na zawsze zapisze się w pamięci mieszkańców podkieleckiej Morawicy. Od tego bowiem dnia stała się oficjalnie miastem - prawa miejskie uzyskała decyzją Rady Ministrów z lipca 2016 roku po pozytywnej opinii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Uroczyste obchody odbywały się w czerwcu – wówczas specjalny korowód przeszedł przed budynek Samorządowego Centrum Kultury, gdzie nastąpiło poświęcenie i odsłonięcie pamiątkowego obelisku oraz wmurowanie „kuferku czasu” z pamiątkami od mieszkańców.

Początek roku, to – tradycyjnie już – czas, by otworzyć serca i portfele, a to za sprawą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tegoroczny finał, jubileuszowy - 25, okazał się znowu rekordowy. Mieszkańcy naszego regionu hojnie wspierali orkiestrę Jurka Owsiaka, która grała dla najmłodszych i dla najstarszych. W Świętokrzyskiem rekord pobił europoseł Bogdan Wenta wspierany przez żonę Beatę - do jego puszki trafiło ponad 9400 złotych.

Ale nie obyło się też bez skandaliku z tej okazji, który odbił się echem w całym kraju. Otóż wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek znalazła się na ustach całej Polski, bo odmówiła wsparcia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pismo z odmową oprawiono w antyramę i wystawiono na aukcję WOŚP. Chciał nie chciał wojewoda orkiestrę wsparła - pismo poszło za tysiąc złotych. Kupił pan Michał Bartusiak z Kielc. Po sprawie z orkiestrą dymisję złożył Bartosz Cmoch, dyrektor biura wojewody świętokrzyskiego. To on podpisał dokument z odmową. Dymisję oficjalnie motywował kwestiami osobistymi.

Także Czytelnicy „Echa Dnia”, zawsze niezawodni, pomagali tym, którzy mają mniej. Od 44 lat podczas akcji „Pluszowy Miś” do naszej redakcji trafiają setki upominków, które stają się wymarzonymi prezentami dla najmłodszych. Maskotki zabrane podczas ubiegłorocznej edycji naszej akcji trafiły nie tylko do chorych i potrzebujących dzieci z Kielc i okolic. Część darów przekazaliśmy strażakom. Pluszaki trafiły do wozów - ratownicy dla złagodzenia stresu obdarowują nimi dzieci, które były uczestnikami wypadków, czy zostały ewakuowane z płonących budynków.

Na początku roku informowaliśmy także, że półroczny Staś Patrzałek ze Staszowa , którego los poruszył całą Polskę, wrócił z leczenia w Stanach Zjednoczonych. Donosiliśmy, że chore na siatkówczaka obuocznego dziecko, na leczenie którego Polacy zebrali około 1,5 miliona złotych, ma się lepiej!

Pięknie na początku roku pokazała się także młodzież z VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach - odbył się tu piłkarski turniej charytatywny na rzecz hospicjum. Zagrali w nim uczniowie liceum, nauczyciele oraz przebywająca akurat w Kielcach młodzież z Hiszpanii. W meczu pokazowym zwycięska drużyna uczniów zremisowała z reprezentacją nauczycieli 3:3. Gośćmi imprezy byli piłkarze Korony - Jacek Kiełb i Hiszpan Dani Abalo, którzy oddali na licytację klubową koszulkę. Nie zabrakło maskotki liceum - Króla Juliana. Udało się zebrać ponad dwa tysiące złotych.

Opisywaliśmy również w styczniu historię bohatera w mundurze, który – gdy stanął w obliczu kryzysowej sytuacji, w jakiej na decyzję ratującą życie były zaledwie sekundy – zachował zimną krew. Chodzi o aspiranta Grzegorza Wójcika, pomocnika dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Funkcjonariusz uratował życie niespełna 2-letniego chłopca. Dziecko zaczęło się dusić, przestało oddychać. Ojciec zadzwonił do policji. Aspirant Wójcik krok po kroku instruował go, jak ratować dziecko. Udało się. Policjantowi dziękowali potem wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek i komendant wojewódzki policji w Kielcach Dariusz Augustyniak. „To nie ja byłem bohaterem. To dwuletni Mateuszek. On walczył o życie i stoczył walkę sam ze sobą. Jego tata słuchał, wykonywał polecenia, wszystko zadziałało super” – mówił policjant.

Świętokrzyskie odwiedził na początku roku minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, też m.in. w sprawie nagród. Polityk nagrodził trzech 17-latków, którzy po wypadku autobusu pomogli jego kierowcy. Dzięki ich interwencji mężczyźnie uratowano życie. Wyróżnienie „Młody bohater” otrzymali Bartosz Nyga, Wiktor Przepióra oraz Tomasz Stolarczyk.
W styczniu rozstrzygnęliśmy bardzo sympatyczny plebiscyt, w którym główną rolę odgrywają najmłodsi. Martyna Ziębacz z Kielc i Aleksander Pawlak z miejscowości Nowe koło Ożarowa zostali Małą Miss i Małym Misterem Ziemi Świętokrzyskiej 2016. Nagroda to wycieczka do Eurodisneylandu pod Paryżem z Biurem Podróży Itaka.

Milo nam było donieść także o kolejnym sukcesie Liceum Świętej Jadwigi Królowej w Kielcach. Znalazło się bowiem na wysokim dziesiątym miejscu w Polsce i pierwszym w województwie w rankingu szkół ponadgimnazjalnych czasopisma "Perspektywy". Zostając jeszcze na moment przy edukacji – informowaliśmy, że Wydział Zamiejscowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego oficjalnie zainaugurował działalność w Sandomierzu. Zastąpił Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. I jeszcze jedna nowość z początku roku, tym razem z innej dziedziny – w Mesko w Skarżysku-Kamiennej, które jest największym producentem amunicji i rakiet przeciwpancernych i przeciwlotniczych otwarto Centrum Innowacji i Wdrożeń Grupy Amunicyjno-Rakietowej. Powołano także Komitet Ekspertów złożonych z rektorów sześciu uczelni.

Także turystyka świętokrzyska na początku roku trafiła na nasze łamy, a to dlatego, że dwie atrakcje turystyczne województwa świętokrzyskiego - Bałtowski Kompleks Turystyczny i Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie - znalazły się w zestawieniu portalu dzieckowpodrozy.pl, który wybrał 30 najciekawszych turystycznych miejsc dla dzieci.

Tymczasem w Kielcach, już po raz czwarty, na północno-wschodniej ścianie kamieniołomu na Kadzielni powstał lodospad. Stworzyli go członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego przy wsparciu Geoparku. Liczył około 40 metrów wysokości i 20 metrów szerokości. Pogoda na początku roku była sprzyjająca takim przedsięwzięciom, mniej natomiast ułatwiała codzienne funkcjonowanie. W styczniu przez Polskę przetoczyła się fala mrozów i to najprawdopodobniej właśnie niska temperatura zabiła 41-letniego mężczyznę, którego ciało znaleziono w powiecie włoszczowskim. Nie był zresztą jedyną ofiarą zimna tej zimy – w całym województwie na skutek wychłodzenia zmarło siedem osób (podczas zimy 2015/16 – trzy osoby).

Wyjątkowo niskie temperatury sprzyjały też zjawisku, które na początku roku mocno nas absorbowało. Chodzi o smog. Kielce znalazły się pośród miast, w których smog dał się we znaki mieszkańcom. Normy przekroczone były ośmiokrotnie. Miasto zdecydowało nawet o darmowej komunikacji miejskiej. Notabene pod koniec roku problem smogu powrócił.
Styczeń niestety przyniósł także nieszczęścia. Dwie osoby zostały ranne po wybuchu gazu w domu w miejscowości Podchojny w powiecie jędrzejowskim. Najprawdopodobniej do eksplozji doszło po rozszczelnieniu się instalacji w samochodzie stojącym w garażu domu. Dramatyczne chwile były także, gdy w Bejscach wybuchł gaz, który najprawdopodobniej ulatniał się z rozszczelnionej instalacji gazowej samochodu. 40-letni mężczyzna z poparzeniami twarzy i rąk trafił do szpitala.

29 osób zostało bez dachu nad głową po pożarze budynku wielorodzinnego w Starachowicach. Gaszenie trwało kilka godzin, brało w nim udział 80 strażaków i 19 wozów ze Starachowic, Skarżyska i Ostrowca. Z ogromnym pożarem walczyło także kilkudziesięciu strażaków w podkieleckich Bielinach. W pożarze kurnika zginęło kilkanaście tysięcy kurcząt, straty sięgały ponad 260 tysięcy złotych. Prawdopodobną przyczyną nieszczęścia było nieprawidłowe użytkowanie pieca.
Dramatyczny wypadek wydarzył się w styczniu na budowie w Kielcach. Tu żuraw zderzył się z dźwigiem budowlanym, w efekcie z żurawia wysunął się ładunek - betonowe płyty. Upadł na ziemię z wysokości czwartego piętra, przyciskając 25-letniego mężczyznę. Młody człowiek nie przeżył.

Opisywaliśmy też dwie zbrodnie, do których doszło w styczniu. Pierwsza wydarzyła się w gminie Chmielnik. Tu w lesie znaleziono ciało 40-letniej kobiety. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, w tym 19-letniego syna zmarłej. Nastolatek usłyszał zarzut zabójstwa, jego kolega - utrudniania postępowania karnego.

Drugi koszmar wstrząsnął województwem na wiele tygodni. Chodzi o tragedię, do której doszło w mieszkaniu na osiedlu Świętokrzyskim w Kielcach. Mieszkała tu czteroosobowa rodzina: 41-letnia kobieta, jej 44-letni mąż oraz dwójka dzieci pary: 5-letni chłopiec i 15-letnia dziewczyna. Do Kielc sprowadzili się kilka lat temu, gdy mężczyzna (architekt) dostał tu pracę. Śledczy przekazywali, że tamtego tragicznego dnia mężczyzna wrócił do domu, nie mógł jednak otworzyć drzwi zamkniętych od środka. Gdy zdołał to zrobić z pomocą innej osoby, w mieszkaniu znalazł ciała dwójki dzieci oraz ranną żonę. Śledczy ustalili, że chłopiec zginął od ciosu w szyję. Dziewczynka została ugodzona aż 10 razy. Potem – jak mówił prokurator - ich matka usiłowała odebrać sobie życie. Trafiła do szpitala. W śledztwie przyznała się do zabójstwa dzieci. W maju mąż kobiety wyskoczył z okna na pierwszym piętrze kieleckiej prokuratury. Przeżył, trafił do szpitala.

W styczniu pisaliśmy także i o tym, że Prokuratura Okręgowa w Kielcach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Małgorzacie Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. Śledczy zarzucili 56-latce przyjęcie 3,5 tysiąca złotych w zamian za zwarcie umów na zorganizowanie stażu dla ustalonej osoby w firmie prowadzonej przez wręczających korzyść oraz przychylne nastawienie do wniosków składanych przez tę firmę w przyszłości. Małgorzata Stanioch zapewniała, że ze spokojem czeka na proces, bo jej zdaniem oskarżyciel nie ma żadnych dowodów. Jeszcze jeden akt oskarżenia przykuł w styczniu naszą uwagę: o wyłudzenie ponad 100 tysięcy złotych kielecka prokuratura oskarżyła 25 osób: pielęgniarki i lekarzy pracujących na oddziale ginekologicznym w szpitalu w Opatowie.

Zakończyła się natomiast sprawa znanego kielczanina, profesora Wojciecha Saletry, byłego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dziekana Wydziału Prawa, Zarządzania i Administracji Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Sąd Okręgowy w Kielcach uznał, że w 2008 roku złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. W lipcu wyrok się uprawomocnił, profesor stracił stanowisko dziekana.

Nie był on oczywiście jedynym politykiem, który gościł na naszych łamach. Ponieważ już na początku roku partia rządząca mówiła o zmianach w ordynacji wyborczej, emocje były rozgrzane niemal do czerwoności. Nawet burmistrzowie i wójtowie ze Świętokrzyskiego, związani z Prawem i Sprawiedliwością, nie kryli oburzenia pomysłem ograniczenia ich rządów do dwóch kadencji. Ostro krytykowali pomysł prezesa Jarosława Kaczyńskiego. List otwarty napisała do niego burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska, wychowanka posła Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
A’propos Jarosława Kaczyńskiego, zawitał on w styczniu do Kielc, gdzie uczestniczył w odbywającym się w Kieleckim Centrum Kultury zebraniu, w którym uczestniczyło około 200 działaczy partyjnych różnego szczebla – wójtów, burmistrzów, radnych.
Gorąco się zrobiło także na sesji Rady Powiatu Starachowickiego - odwołano starostę Dariusza Dąbrowskiego (Polskie Stronnictwo Ludowe) i zarząd powiatu. Kilka godzin później wybrano nowe władze: starostą została Danuta Krępa z Prawa i Sprawiedliwości.
A na koniec: nagrody dla polityków. Miło nam było donieść, że dwoje świętokrzyskich europosłów Platformy Obywatelskiej Róża Thun i Bogdan Wenta otrzymało nominacje do prestiżowej nagrody MEP Awards. Kryształowe statuetki w kształcie gwiazdy przyznawane są co roku przez brukselski miesięcznik The Parliament Magazine dla najbardziej pracowitych i wpływowych posłów do Parlamentu Europejskiego.