Wygrana GKS Iwaniska z Cukrownikiem Włostów 1:0. Wielkie emocje w końcówce, goście nie wykorzystali rzutu karnego

GKS Iwaniska - Cukrownik Włostów 1:0 (1:0)
Bramka: Bartłomiej Głąb 30.

Emocjonująca końcówka w meczu LZS Cukrownika Włostów z GKS Iwaniska w III grupie B klasy

Patrząc po przebiegu spotkania, chyba nikt z obecnych na stadionie w Iwaniskach nie spodziewał się takich emocji w ostatnich minutach meczu. Po bramce zdobytej w pierwszej połowie ekipa z Iwanisk prowadziła - strzelcem bramki był Bartłomiej Głąb. Co prawda okazji na zmianę wyniku obu drużynom nie brakowało, jednak bramkarze czujnie reagowali w bramce i wynik wydawał się być ustalony.

Kilka minut przed zakończeniem spotkania, po niewykorzystanej przez skrzydłowego Iwanisk sytuacji sam na sam z bramkarzem, mecz jakby się odmienił. Ekipa z Cukrownika Włostów mocno ruszyła do ataku, chciała wykorzystać doliczone przez sędziego 3 minuty meczu i zmienić wynik spotkania na swoją korzyść. Przejście do ofensywy się opłaciło - po przewinieniu tuż przed linią pola karnego sędzia podyktował wolny pośredni dla Cukrownika. Wtedy też wszyscy zawodnicy z pola wbiegli w pole karne i w powstałym zamieszaniu, obrońca Iwanisk sfaulował piłkarza z Włostowa. Sędzia podyktował rzut karny. Zawodnik drużyny gości nie wykorzystał szansy na wyrównanie i 3 punkty zostały w Iwaniskach.

W sobotę swoje spotkanie w ramach B klasy III grupy rozgrywał też lider, Marol Jacentów, który zmierzył się na wyjeździe ze Zrywem Zbigniewice, plasującym się na 3 miejscu w tabeli. Lider musiał uznać w tym meczu wyższość rywala - mecz zakończył się wynikiem 2:0. Pomimo porażki, Marol nadal jest na czele tabeli.