Azoty II Puławy – Wisła Sandomierz 31:37 (14:14)
Wisła: Skowron, Karasiński – Hubka 2, Bakalarz 4, Białkowski 5, Kuraś, Osowski, Anwajler 1, Werstler 8, Statuch, Kubisztal 12, Dusak 5.
Po 10-bramkowej porażce w Sandomierzu z rezerwami Vive Tauronu Kielce, „wiślacy” szybko się odbudowali i po dobrej grze wywieźli punkty z Puław. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości, którzy w 15 minucie prowadzili 8:4, a w 23 - 11:8. Ale w ostatnich minutach gości opuściła nieco koncentracja i Azoty odrobiły straty, wyrównującą bramkę zdobywając z rzutu wolnego po czasie gry.
Po zmianie stron przez kilkanaście minut lekko przeważali puławianie, którzy prowadzili jedną lub dwiema bramkami. W 41 minucie było 20:18 i w tym momencie losy spotkania zaczęły się odwracać. W 50 minucie Wisła objęła prowadzenie 27:25, a ostatnia faza meczu należała zdecydowanie do niej. – Zadecydowała twarda gra w obronie i konsekwencja w ataku, granie ustawionych akcji i skuteczne ich kończenie. W końcówce Azoty musiały się spieszyć i zaczęły robić błędy, co napędziło nasza kontrę. Duże słowa uznania za ten mecz dla Mariusza Kubisztala (w lipcu skończy 40 lat – przyp. PK), który grając przeciwko znacznie młodszym rywalom, dobrze ustawiał naszą grę i kończył akcje skutecznymi rzutami, 12 zdobytych bramek to wynik godny uznania – mówił trener zespołu z Sandomierza, Adam Węgrzynowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?