Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowy ślub plenerowy Kingi i Bartłomieja. To pierwsza taka uroczystość w historii gminy Słupia. Niezwykła historia nowożeńców (ZDJĘCIA)

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Wyjątkowy ślub plenerowy Kingi i Bartłomieja. To pierwsza taka uroczystość w historii gminy Słupia.
Wyjątkowy ślub plenerowy Kingi i Bartłomieja. To pierwsza taka uroczystość w historii gminy Słupia. Gmina Słupia
Po raz pierwszy w historii gminy Słupia, na terenie urokliwego parku, tuż przed ratuszem udzielono ślubu cywilnego w plenerze. Parą, która zawarła związek małżeński w tak wyjątkowych okolicznościach i pięknej oprawie, są Kinga i Bartłomiej. Uroczystość odbyła się w piątek 4 września, a ślubu udzieliła kierownik Urzędu Stanu Cywilnego, Edyta Molenda. Para przygotowała jeszcze więcej atrakcji dla swoich gości. Jakich?

Ona - piękna blondynka z Będzina w województwie śląskim. On - przystojny brunet z Sosnowca, który w powiecie jędrzejowskim ma rodzinne korzenie. Para: Kinga i Bartłomiej, w ostatni piątek powiedzieli sobie sakramentalne "Tak" w miejscowości Słupia.

I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że narzeczeni zdecydowali się na ślub poza Urzędem Stanu Cywilnego. To wydarzenie na długo zapisze się w historii gminy Słupia, ponieważ był to pierwszy ślub udzielony w plenerze.

Miejscem uroczystości był urokliwy park przed ratuszem gminy. Na nowożeńców i ich gości czekała wyjątkowa oprawa w postaci czerwonego dywanu, białych krzesełek, namiotu i pięknych okoliczności przyrody.

"To miejsce na zachwyciło"

Świeżo upieczona Pani Młoda, Kinga właśnie o takim ślubie zawsze marzyła:
- Muszę przyznać, że ślub w plenerze był moim pomysłem. Z uwagi na poglądy, uroczystość w kościele "odpadała" i pozostał nam ślub cywilny. Plenerowy ślub wziął się z jakiejś mojej wizji i marzeń, delikatnego "zakręcenia" na American Dream - mówi z uśmiechem Kinga i dodaje:

- Bardzo ucieszyłam się, że w Polsce istnieje już taka możliwość, a park przy Urzędzie Gminy w Słupi wręcz nas zachwycił - to miejsce znalazł Bartek. Dokładnie tak to sobie wyobrażaliśmy. Pogoda dopisała, goście również. Pani kierownik Urzędu Stanu Cywilnego bardzo nas wzruszyła i ciepło przyjęła już od samego początku przygotowań. Jest nam niezmiernie miło, iż pan wójt również znalazł chwilkę i pojawił się na ceremonii - mówiła Pani Młoda.

Wyjątkowy ślub plenerowy Kingi i Bartłomieja. To pierwsza taka uroczystość w historii gminy Słupia.

Wyjątkowy ślub plenerowy Kingi i Bartłomieja. To pierwsza ta...

Ludzie pełni pasji i marzeń
Jaka jest historia Kingi i Bartłomieja?
- Nasza historia jest dość prosta. Nigdy nie sądziliśmy, że Facebook będzie naszym początkiem ale tak właśnie było, połączyli nas wspólni znajomi. Jesteśmy ludźmi młodymi, otwartymi i chętnie smakujemy w życiu nowych rzeczy. Stąd właśnie pomysł na plener, czy kilka innowacji weselnych takich jak na przykład tort z monoporcji - mówią Kinga i Bartek.

Uroczystości weselne Kingi i Bartłomieja odbyły się w Domu Weselnym "Magnat" w Sędziszowie. Na gości czekała wspaniała zabawa, wspomniany tort z "mini" porcji dla każdego, fotobudka i wiele innych.

Prezenty dla schroniska
Para młoda, tym wyjątkowym dla siebie dniem postanowiła podzielić się nie tylko z najbliższymi: rodziną i przyjaciółmi, ale również ze... zwierzakami. Swoich gości weselnych poprosili, by zamiast kwiatów czy wina, na prezent przynieśli... karmę dla zwierząt. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a goście spisali się wręcz na medal.

Karma przyniesiona przez gości weselnych trafiła do Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sosnowcu.
Karma przyniesiona przez gości weselnych trafiła do Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sosnowcu. archiwum prywatne

- Pomysł wsparcia schroniska przyszedł naturalnie z uwagi na to, że pod koniec marca tego roku adoptowaliśmy z sosnowieckiego schroniska, naszego kochanego psa Epala. Pomyśleliśmy, że wesele to idealny moment na wsparcie tej palcówki. Staramy się na co dzień nie myśleć tylko o sobie, dlatego zamiast wina czy klasycznych kwiatów poprosiliśmy gości o karmę dla bezdomnych zwierząt. Cudowne jest to, że nasi goście spisali się na medal i umożliwili nam złożenie takiej darowizny - mówią nowożeńcy.

W uroczystości zaślubin Kingi i Bartłomieja uczestniczyła najbliższa rodzina i przyjaciele młodych. Kwiaty na ręce Pani Młodej złożył wójt Słupi, Tomasz Koper. Jak czytamy na stronie gminy Słupia:

"Z tego miejsca pozwólcie raz jeszcze złożyć sobie życzenia wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia. Mamy nadzieję, że Kinga i Bartłomiej wrócą do nas nie raz, aby przypomnieć sobie ten wzruszający moment. Zapraszamy."

Przypomnijmy, że od wiosny 2015 roku weszły w życie przepisy umożliwiające zawarcie małżeństwa poza urzędem stanu cywilnego. Z takiej możliwości, w sierpniu tego roku skorzystała inna para: Karolina i Kamil. Wówczas po raz pierwszy w historii gminy Sędziszów udzielono młodym ślubu w plenerze.

Gratulujemy Młodej Parze!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie