Wyjątkowy w skali Polski pomysł na kampanię wyborczą. Leszek Wawrzyła kandydat do Sejmu z PSL stworzył... piosenkę i teledysk (WIDEO)

TAK NA KONWENCJI W JĘDRZEJOWIE ŚPIEWAŁ LESZEK WAWRZYŁA:

Leszek Wawrzyła - kandydat do sejmu z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego z powiatu jędrzejowskiego, radny Sejmiku napisał
i nagrał piosenkę przedwyborczą pod tytułem "Łączyć, a nie dzielić". Jest to najprawdopodobniej jedyny taki przypadek w skali całego kraju. Rolnik, nauczyciel , samorządowiec i muzyk, w tym roku obchodzi 25-lecie działalności artystycznej.

25 lat działalności twórczej Leszka Wawrzyły
Leszek Wawrzyła, radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, rolnik posiadający 16-hektarowe gospodarstwo, organista w dwóch parafiach w gminie Nagłowice, nauczyciel muzyki w szkołach w Słupi, Radkowie, Chlewicach i Obiechowie - wszystko w powiecie jędrzejowskim. Muzycznie współpracuje także z zespołem Moskorzewianie z powiatu włoszczowskiego.

Leszek Wawrzyła 25 lat temu, w grudniu zadebiutował w kościele jako organista... - Generalnie ja zawsze staram się być człowiekiem ugodowym. Można to wywnioskować z tekstu piosenki, z jej refrenu "Łączyć, a nie dzielić". Jeśli chodzi o tego typu sposób na kampanię, to najprawdopodobniej jest to nowum w skali całego kraju. Piosenka powstała bardzo szybko. Jestem autorem tekstu i muzyki, natomiast gitary dograł pan Boguś Polak, w którego studiu Coliber w Kielcach, nagraliśmy utwór. Jedną z przyczyn powstania tej piosenki, jest również jubileusz 25-lecia mojej działalności twórczej. W 1994 roku w grudniu po raz pierwszy zagrałem w kościele jako organista. Chciałbym, aby z racji jubileuszu powstała cała płyta - 10-12 piosenek. Jest już parę tekstów i melodii, jednak tym na spokojnie, zajmę się już po wyborach - mówi Leszek Wawrzyła.

Dziadek Wodecki
Radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego opowiedział, że muzyczne zainteresowanie i łatwość muzykowania odziedziczył po dziadku - tacie swojej mamy - oraz po wujkach. Dziadek pochodził z terenów podkrakowskich i nazywał się... Wodecki. Wprawdzie pan Leszek nie potwierdza, by był rodzinnie związany ze słynnym artystą Zbigniewem Wodeckim, ale zdradził, że miał okazję poznać tego już nieżyjącego muzyka, a muzyczny gen dziadka i wujków Wodeckich sam również odziedziczył.

Czytaj także: Konwencja wyborcza Polskiego Stronnictwa Ludowego w Jędrzejowie. Było... śpiewająco (WIDEO, ZDJĘCIA)