Strażacy o wypadku zostali powiadomieni przez dyspozytora pogotowia.
- Z pierwszych informacji, jakie otrzymaliśmy o zdarzeniu wynikało, że ciągnik rolniczy zsunął się z podjazdu i pod maszyną znajduje się dziecko - opowiadał dyżurny z miejskiego stanowiska kierowania kieleckiej straży pożarnej.
Na miejsce udał się jeden zastęp miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Na szczęście okazało się, że kierowcy i małemu pasażerowi udało się wydostać spod ciągnika. 64-letni mężczyzna, który prowadził ciągnik wjeżdżał na dosyć stromy podjazd gdy ciągnik zsunął się i przekoziołkował. Dziecku nic poważnego się nie stało, było wystraszone i miało ogólne potłuczenia - tłumaczył dyżurny straży pożarnej.
Z policyjnych, wstępnych ustaleń wynika, że kierowca był nietrzeźwy.
- Pierwsze badanie wykazało, że miał blisko pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna w trakcie wypadku doznał urazu barku. I on i dziecko zostali przewiezieni do szpitala na dalsze badania - informował Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?