Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzki z Sienkiewicza. Kolejne sklepy znikają z kieleckiego deptaka

Bartłomiej BITNER
Pod numerem 38, gdzie jeszcze niedawno był Americanos.
Pod numerem 38, gdzie jeszcze niedawno był Americanos. Dawid Łukasik
- Mały ruch i zysk, a koszty utrzymania, w tym czynsz, wysokie - przyznaje Jerzy Kobiec, którego sklep z odzieżą damską Gallux będzie czynny tylko do końca marca.

W październiku ubiegłego roku szeroko opisaliśmy problem głównej ulicy Kielc, jakim jest jej pustoszenie. Wielu właścicieli sklepów zdecydowało się zrezygnować z ich prowadzenia. Powód zwykle był ten sam - mało klientów, a koszty utrzymania wysokie. Takich pustych lokali (czekających na nowych najemców) naliczyliśmy wówczas co najmniej dziesięć.

WYSOKIE KOSZTY

Od tamtego czasu minęły trzy miesiące, kilka lokali znalazło nowych właścicieli. Przykładem może być ten po dawnej Pizzy Hut. Teraz będzie w nim francuskie bistro LouLou - szyld już jest nad drzwiami wejściowymi, niedługo powinno nastąpić otwarcie. Jednak dla wielu innych sklepów wraz z nadejściem nowego roku przyszło widmo zamknięcia.

To między innymi sklepy odzieżowe Ravel (ulica Sienkiewicza 42), Americanos (ulica Sienkiewicza 30) i Gallux (ulica Sienkiewicza 9A). Przy wejściu do tego pierwszego widnieje kartka z informacją: "lokal do wynajęcia", przy dwóch następnych napisy: "likwidacja sklepu" oraz "wyprzedaż".

Jak mówi Jerzy Kobiec, już od ponad 10 lat właściciel Galluxu, sklep będzie działał tylko do końca marca. - To w 99 procentach przesądzone, bo na dłuższą egzystencję nie ma szans - przyznaje przedsiębiorca, który razem z żoną jest właścicielem także dwóch innych sklepów z odzieżą w centrum miasta. - Jest za słaby ruch i tym samym mamy małe obroty w stosunku do kosztów, jakie ponosimy. A koszty to nie tylko czynsz, który zresztą jest wysoki, ale przecież i pracownicy, energia czy zaopatrzenie. To pochłania sporo pieniędzy, a zainteresowanie kupnem czegokolwiek w Galluksie jest coraz mniejsze - mówi mężczyzna i podaje, że jeszcze w 2011 roku było zdecydowanie lepiej. - Wtedy po podliczeniu zysków i wydatków przynajmniej wychodziliśmy na zero. Ale już w pierwszym półroczu ubiegłego roku zaczął zaznaczać się wyraźny spadek i ta tendencja, niestety, utrzymuje się do chwili obecnej. Z tego powodu teraz jesteśmy z żoną zmuszeni podjąć taką, a nie inną decyzję - wyjaśnia Jerzy Kobiec.

Mężczyzna przyznaje, że owszem, ogólnoświatowy kryzys wpłynął na tendencję spadkową jeśli chodzi o robienie przez ludzi zakupów, ale władze Kielc, jego zdaniem, nie za bardzo pomagają przedsiębiorcom ze śródmieścia. - Nie jest tak, że przeszkadzają, ale według mnie nie próbują w żaden sposób pomagać - uważa.

NIE TYLKO W KIELCACH

W podobnym tonie wypowiada się Sebastian Michalski, członek Stowarzyszenia Kielce Nasz Dom. - Władze miasta nadal nie idą na rękę przedsiębiorcom, bo kilka z zapowiadanych przez prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego zmian nadal czeka na wdrożenie - twierdzi. W grudniu Michalski z Lubawskim spotkali się dwukrotnie w sprawie wyciągnięcia z marazmu "Sienkiewki".

Prezydent miasta ma jednak inne zdanie odnośnie pustoszenia centrum. - Problem z tym związany dotyczy praktycznie każdego dużego miasta poza Warszawą, choć i tak pojawiają się głosy, że tamtejsza ulica Chmielna także zaczyna mieć kłopoty. Weźmy na przykład ulicę Floriańską w Krakowie czy Piotrkowską w Łodzi. Ta ostatnia praktycznie w połowie jest pusta. W porównaniu z nią my nie mamy aż tak wielkiego kłopotu, choć faktycznie istnieje. Nie jest on jednak spowodowany tylko kiepskim dojazdem, jak mówią przedsiębiorcy, lecz także innymi czynnikami. Jednym z nich jest to, że handlują nieskładnie i byle czym. Dlatego mają problem - uważa Wojciech Lubawski, ale zapowiada, że miasto o kupcach nie zapomina. - Już przygotowaliśmy się na przykład na wprowadzenie do centrum autobusów i niedługo tak się właśnie stanie - mówi prezydent Kielc i podkreśla, że jest współpraca pomiędzy nim a przedsiębiorcami.

- Najważniejsze jest partnerstwo, a nie wrogość. W związku z tym, gdy w dalszym ciągu będziemy współpracować, to powinno być lepiej - kończy Wojciech Lubawski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie