Wyremontowana ulica Cicha w Kielcach jest zastawiona samochodami, choć nie wolno tam parkować. Pieszy przejdzie z trudem

- Mieszkam na ulicy Silnicznej 13, ale wjazd na posesję mam od ulicy Cichej. Niestety prawie codziennie jest on zastawiany przez samochody – zadzwoniła do nas mieszkanka. - Pisaliście, że na Cichej po remoncie obowiązuje zakaz parkowania. Odpowiedniego znaku nie ma, a kierowcy udają, że nie widzą, iż parkują na wjeździe. Gdy chce wyjechać z podwórka muszę dzwonić po policję albo Straż Miejską, bo kierowcy nie chcą odjechać na moją prośbę. Argumentują, że nie ma tu znaku zakazu postoju. Dzwoniłam do Miejskiego Zarządu Dróg, gdzie odpowiedziano mi, że ulica jest w trakcie remontu i pewnie dlatego nie ma jeszcze odpowiedniego oznakowania. Jak to więc jest? Można parkować na Cichej czy nie? Skoro nie ma oznakowania, czy powinna być dopuszczona do ruchu?

Czytelniczka dodaje, że ulica szybko przestanie być urokliwym zakątkiem, jeśli będą parkować samochody. - Droga ma ładną kamienną nawierzchnię, którą wjeżdżające i parkujące samochody zaraz zniszczą, zostawią po sobie ślad na przykład w postaci plam oleju – dodaje.

Remont ulicy Cichej jeszcze się nie zakończył, potrwa do końca marca, ale została dopuszczona do ruchu pieszego i samochodowego, ponieważ brakuje tylko elementów małej architektury. Prace drogowe już się zakończyły a ulica jest oznakowana. Nie można na niej parkować, choć nie ma znaku zakazu, którego wypatrują kierowcy i mieszkańcy.

- Ulica jest oznakowana i obowiązuje na niej strefa zamieszkania, w której można parkować wyłącznie w wyznaczonych miejscach, ale zgodnie z projektem na tej ulicy nie przewidziano takich miejsc – wyjaśnia rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.

W strefie zamieszkania obowiązują także inne zasady, między innymi pojazdy nie mogą jechać szybciej niż 20 kilometrów na godzinę a pieszy może pokonywać jezdnię w dowolnym miejscu, kierowca zawsze musi mu ustąpić pierwszeństwa.