Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie śmierci 25-latka w gminie Ożarów. Rok i 11 miesięcy więzienia dla 21-latka

elzem
Rok i 11 miesięcy więzienia - to prawomocny już wyrok, jaki usłyszał 21-letni dziś mieszkaniec powiatu opatowskiego. Prokuratura oskarżała go o zabójstwo i uszkodzenie ciała podczas imprezy urodzinowej. Zdaniem sądu mężczyzna jedynie spowodował ciężkie obrażenia ciała skutkujące śmiercią.

Historia, której dotyczył proces, rozegrała się pod koniec grudnia 2014 roku w gminie Ożarów w powiecie opatowskim. Zdaniem sądu, który dał niemal całkowitą wiarę wyjaśnieniom oskarżonego z przebiegu zdarzeń, do jednego z domów, gdzie odbywała się impreza urodzinowa, wieczorem przyjechało czterech mężczyzn. Nie byli zaproszeni. 25-latek i 22-latek przyjechali tam w konkretnym celu. 25-latek miał rozliczyć się ze swym 20-letnim znajomym, który był na imprezie. Miało pójść o pieniądze, jakie tamten był winien 25-latkowi. - Do domu wejść miało trzech mężczyzn, wszyscy starsi i więksi od oskarżonego. Mężczyzna został zaatakowany, udało mu się wyjąć nóż, który nosił przy sobie. Zadał sześć ciosów 25-latkowi - mężczyzna zmarł na miejscu, drugiego ugodził na pewno dwa razy - w brzuch i w głowę - wynikało z uzasadnienia wyroku.

W ocenie sądu, 21-letni dziś oskarżony działał w ramach obrony koniecznej z przekroczeniem jej granic. - Nie jest tak, jak twierdzi prokurator, że oskarżony miał przy sobie nóż i tylko czekał, aby zadać komuś ciosy. 21-latek został zaatakowany przez trzech mężczyzn, wyjął nóż, który miał przy sobie. Prawo nie zabrania posiadania noża. Mężczyzna bronił swojego życia i zdrowia - ogłaszając w maju tego roku wyrok sześciu lat dla oskarżonego tłumaczyła sędzia Magdalena Michalewicz, przewodnicząca składu orzekającego w procesie, jaki toczył się przed Sądem Okręgowym w Kielcach.

Sprawę skierowano do sąd drugiej instancji. W wyroku, który kilka dni temu zapadł przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie, wymiar kary został zmniejszony. - Sąd zmienił zarzut z zabójstwa na ciężkie uszkodzenie ciała skazując oskarżonego na rok i 11 miesięcy więzienia. Podtrzymał także stanowisko sądu pierwszej instancji o tym, że oskarżony działał w ramach obrony koniecznej z przekroczeniem jej granic. Zadając ciosy w obronie swego życia, mężczyzna mógł godzić się na to, że jedna z ran może okazać się być śmiertelna, co miało miejsce - tłumaczył sędzia Wojciech Dziuban, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Na poczet kary zaliczono oskarżonemu półtora roku, które już spędził w areszcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie