Zdarzenie miało miejsce 20 lipca w Leśnictwie Bardo w Nadleśnictwie Łagów. Leśniczy w czasie obchodu zauważył wyjeżdżający z lasu samochód dostawczy. Na widok mundurowego kierowca wyraźnie przyspieszył. To wzbudziło podejrzenia leśniczego, za śladami samochodu dotarł do miejsca, gdzie pozostawiono stos płyt azbestowych oraz worki ze śmieciami. Wezwał Straż Leśną oraz podleśniczego. W czasie, gdy przeszukiwali nielegalne wysypisko, niespodziewanie podjechał ten sam samochód, który przed dwoma godzinami szybko wyjeżdżał z lasu.
Okazało się, że kierowca przywiózł kolejną partię śmieci. Strażnikom leśnym tłumaczył, że ruszyło go sumienie i postanowił wrócić do lasu, aby pozbierać to, co uprzednio przywiózł.
Straż Leśna nie dała wiary takiemu tłumaczeniu i ukarała sprawcę dwoma mandatami: za zaśmiecanie terenów leśnych (zgodnie z art. 162 § 1 K.W.) oraz za wjazd pojazdem silnikowym do lasu (art. 161 K.W.). Sprawca dodatkowo został zobowiązany do uprzątnięcia śmieci.
Stosunkowo niska kara, jaka spotkała sprawcę, wynika z tego, że do tej pory nie był notowany przez Straż Leśną, przyznał się do zarzucanego czynu i okazał skruchę. W przypadku kolejnego takiego zdarzenia sprawa trafi do sądu z wnioskiem o zgodę na opublikowanie nazwiska i wizerunku sprawcy.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?