AZS UJK Kielce – HBl Buskowianka Busko-Zdrój 33:15 (17:10)
AZS UJK: Drozd, Kiczka – Dobrowolski 2 (1), Papaj, Curyło 5, M. Wójcik 7, Dylewicz 1, Szafarczyk 3, Siedlarz 6, Bysiak 1, Boszczyk 3, Sornat 1, Kozubek 1, Grzesik 2, Wojda 1.
Buskowianka: Grabowski, Kowalski – Grzyb 2, Obłąk 3, S. Wójcik, Szustak 4, Trutkowski, Żarnowski 1, Wenda 1 (1), Kutek 3, Bąk, Jagielski, Solarski, Czaja, Zawada 1, Stanula.
Początek meczu wskazywał, że zespół z Buska może nawiązać walkę z faworytem spotkania. Przez 10 minut wynik utrzymywał się w granicach remisu. Jednak od stanu 3:3 kielczanie rzucili siedem bramek, a stracili jedną, objęli prowadzenie 10:4.
W drugiej połowie AZS UJK szybko podwyższył prowadzenie, korzystając z seryjnych błędów gości w ataku oraz ich nieskutecznych rzutów, które w dużej mierzy były spowodowane dobrą grą Ignacego Drozda w bramce. Gdyby drużyna trenera Tomasza Błaszkiewicza skończyła wszystkie kontry i sytuacje sam na sam, wynik byłby jeszcze wyższy. W pierwszych dziesięciu minutach po przerwie Buskowianka nie zdobyła gola, więc w 40 minucie zespół z Kielc prowadził 20:10, a osiem minut później 26:14. W ostatnich dziesięciu minutach drużyna z Buska znów nie zdobyła gola, tracąc osiem, co wynikało również z bardzo dobrej gry rywala w obronie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?