- W naszym Klubie, jako jedynym w Kielcach działa nie tylko pracownia "złotej rączki", ale także modelarska, którą prowadzi Ryszard Sowa - mówi z dumą Piotr Chałupka. kierownik Klubu.
– Przyciągamy do siebie panów, którzy na emeryturze nie wiedzą co ze sobą zrobić i snują się z kąta w kąt. U nas odzyskują radość życia, ale kiedy przenoszą swoje hobby do domu, to małżonki często są złe, że ich panowie dłubią i kleją czołgi w pokojach, zamiast wziąć się za poważne zajęcia, typu odkurzanie albo pomóc w kuchni - dodaje.
– Powiem wprost wielu modelarzy ukrywa swoją pasję przed żonami – zdradza znany modelarz Krzysztof Ceforski, który tydzień temu razem z Janem Musiałem zdobyli główne nagrody na Ogólnopolskim Konkursie Modelarskim w Warszawie.
Ceforski dodał, że tworzenie jednego modelu może potrwać i rok. Wymaga niebywałej cierpliwości, zdolności manualnych, opanowania. – Jak ktoś jest wybuchowy, to raczej niech sobie znajdzie inne zajęcie, bo tutaj trzeba robić wszystko z dokładnością do jednego milimetra – tłumaczy. – A gdy zginie jedna malutka część szuka jej się godzinami z latarką po dywanie. Ceny modeli wahają się od 100 do 1000 złotych - dodaje.
Na specjalnych stołach prezentowano modele z kartonu i - plastiku samolotów, śmigłowców, okrętów, samochodów wojskowych, cywilnych i pojazdów gąsienicowych.
Modelarz Jakub Gospodarek dodał, że modele są wykonane w przeróżnych skalach.
Z kieleckiej wystawy w Klubie Seniora można było wywnioskować, że modelarstwo, to głównie męskie hobby, bo wszystkie modele pojazdów pływających, pancernych, kołowych zrobili mężczyźni.
Zapalony modelarz, Ryszard Sowa mógłby opowiadać zarówno o swoich modelach jak i modelach kolegów godzinami. – Teraz wykonuję jednocześnie kilka, ale żeby odtworzyć je jak najdokładniej muszę mieć wiedzę historyczną – podkreślał.
- Celem naszych corocznych wystaw jest promocja modelarstwa wśród mieszkańców, młodych i starszych. Przecież lepiej jest robić coś twórczego, niż siedzieć przy komputerze, czy przed telewizorem – dodawali Jakub Gołąbek i Tomasz Klimek.
To, że modelarstwo niesamowicie wciąga przyznał Karol Jagusiński, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Modelarzy Redukcyjnych w Kielcach. – Zacząłem zajmować się tą dziedziną jak byłem dzieckiem i nie wyobrażam już sobie bez tej pracy dla przyjemności i relaksu mojego życia.
8-letni Antek Malicki i 6 letni Franek Kędzierski zamęczali modelarzy niezliczoną ilością pytań, z czego robi się takie modele, jak długo i kiedy mogliby przyjść na najbliższe zajęcia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?