Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko przy kieleckim osiedlu Sieje źródłem ohydnego smrodu

Agata KOWALCZYK [email protected]
To małe wysypisko śmieci, które powstało przy kieleckim osiedlu Sieje na terenie przedsiębiorstwa Veolia nie tylko paskudnie wygląda, ale przede wszystkim źródłem ohydnego smrodu.
To małe wysypisko śmieci, które powstało przy kieleckim osiedlu Sieje na terenie przedsiębiorstwa Veolia nie tylko paskudnie wygląda, ale przede wszystkim źródłem ohydnego smrodu. Aleksander Piekarski
- Wystarczy kilka dni wysokiej temperatury, a po osiedlu rozchodzi się odrażający fetor. Zawdzięczamy go dziwnej budowli, która powstała po sąsiedzku na terenie spółki Veolia, gdzie składowane są góry śmieci, niczym jak na wysypisku śmieci w Promniku - skarży się mieszkaniec.

- A jak tylko zrobi się cieplej smród jest nie do zniesienia, taki jak w Promniku, tylko tam ludzie nie mieszkają w pobliżu, bo jest pas ochronny, a gmina dostaje odszkodowanie za uciążliwości, jaki powoduje składowisko. A tutaj żyjemy dosłownie kilkadziesiąt metrów od sterty cuchnących śmieci. Kto pozwolił na powstanie coś takiego obok osiedla? Zapach to jedna uciążliwość a druga to odpadki rozwiewane i roznoszone przez wiatr. Okolica jest usłana foliowymi workami i papierami. Jeśli już taki budowla powstała, to trzeba ograniczyć uciążliwości, na przykład posadzić drzewa i otoczyć wysokim, pełnym ogrodzeniem, teraz jest to standardowa siatka - dodaje.

TO DOMY BYŁY PIERWSZE, NIE FIRMA

Mieszkaniec domków dodaje: - Firma się tłumaczy, że to jest teren przemysłowy i ona tutaj był pierwsza, a osiedle powstało wiele lat później. To prawda, że bloki są dopiero od 10 lat, ale zabudowa jednorodzinna istnieje od dawna, zanim powstała Veolia a przed nim Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. To domy były pierwsze - dodaje inny mieszkaniec. - W ubiegłym roku była kontrola firmy... w zimie, kiedy nie śmierdzi, więc oczywiście nic nie stwierdzono.

Urzędnicy tłumaczą, że musieli wydać zgodę na budowlę. - Jest to teren przemysłowy i nie mogliśmy odmówić pozwolenia na powstanie tego obiektu. Mało tego nie inwestycja nie wymagała raportu oddziaływania na środowisko i decyzji środowiskowej. Firma może tam tymczasowo przetrzymywać odpady, są to śmieci posegregowane, zbierane w mieście. Firma zwozi je mniejszymi samochodami, składuje nie dłużej niż dzień a potem ładuje do większych ciężarówek i transportuje do Promnika - wyjaśnia Grzegorz Karasiak z Wydziału Usług Komunalnych i Środowiska Urzędu Miasta w Kielcach. - Składowisko nie powinno być uciążliwe, ponieważ odpady mają być wywożone na bieżąco, bez dłuższego składowania. Do nas także docierały skargi mieszkańców już w ubiegłym roku.

Przeprowadziliśmy kontrolę, ale wówczas nie było fetoru i innych niedogodności. Będziemy mieli na uwadze to miejsce i przeprowadzimy powtórną kontrole.

MAJĄ POSADZIĆ DRZEWA

Uzyskanie informacji od zarządu Veolii nie jest proste. Pierwszy telefon wykonaliśmy 29 maja. Mimo obietnic nikt do nas nie oddzwonił ani tego dnia ani przez następne. Kolejne nasze telefony także zostały bez echa, ale w końcu po 3 tygodniach udało się. Dostaliśmy maila od rzecznik prasowego z wypowiedzią Roberta Szumerowskiego, dyrektora kieleckiego zakładu Veolii Usługi dla Środowiska.

"Naszą główną działalnością jest odbiór i transport odpadów komunalnych z Kielc i z terenu kilkunastu okolicznych gmin, a także gospodarka surowcami wtórnymi. Dostosowując się na bieżąco do wymogów prawa i w trosce o to aby nasza obecność była odczuwana w jak najmniejszym stopniu przez najbliższe sąsiedztwo, wyposażyliśmy teren bazy w wysokie ogrodzenie z siatki, zapobiegające rozwiewaniu surowców. Jeśli jednak istnieje taka potrzeba, teren porządkowany jest niezwłocznie przez pracowników.

Na przełomie roku 2012 i 2013 zostały wybudowane i oddane do użytku betonowe boksy z towarzysząca infrastrukturą techniczną, przystosowane do gromadzenia odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki ( plastik, szkło, papier, oraz gruz ). Dla lepszej kontroli strumienia odpadów i w celu zapobiegania wydostawaniu się nieprzyjemnych zapachów, odpady te zbierane są w workach. W najbliższej przyszłości planujemy posadzić krzewy za boksami, aby jeszcze bardziej zabezpieczyć teren przed ewentualnym rozwiewaniem surowców wtórnych. Pod koniec roku 2012 została przeprowadzona przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Kielcach kontrola stanu naszej bazy. Kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, nie stwierdzono również żadnej uciążliwości zapachowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie