Publikujemy oświadczenie, na którym składając podpis można zaprotestować przeciw zaniechaniu rozbudowy drogi 73. Wszystkie kupony, które przyniosą lub prześlą Państwo do redakcji, przekażemy ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi.
W piątek na feralnej drodze, która jest w fatalnym stanie technicznym i na której jest ogromne natężenie ruchu, doszło do groźnego wypadku. Natychmiast utworzyły się korki, które miały łącznie kilka kilometrów. W czwartek przy kieleckim odcinku trasy, czyli przy ulicy Ściegiennego ruszyła akcja zbierania podpisów w sprawie sprzeciwu wobec możliwości opóźnienia realizacji inwestycji.
Mój sprzeciw przeciwko wstrzymaniu budowy
Mój sprzeciw przeciwko wstrzymaniu budowy
Oświadczenie w sprawie sprzeciwu wobec wstrzymania budowy drogi z Kielc do Morawicy opublikujemy także w poniedziałkowym wydaniu "Echa Dnia". Wypełnione oświadczenia mogą Państwo przynosić lub przesyłać do redakcji "Echa Dnia" w Kielcach, ulica Targowa 18, 25-520 Kielce. Wszystkie oświadczenia osobiście przekażemy ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi. Liczymy, że dzięki wielkiemu protestowi mieszkańców województwa świętokrzyskiego zmieni decyzję i znajdzie pieniądze na budowę ważnej drogi.
PODPIS SPRZECIWU
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ze względu na brak pieniędzy zdecydowała o wstrzymaniu przetargu na zaprojektowanie i budowę drogi 73 od granicy Kielc do Woli Morawickiej. Dodatkowo Ministerstwo Infrastruktury nie przyznało unijnych pieniędzy na modernizację miejskiego odcinka trasy, czyli ulicy Ściegiennego. W tym roku na przygotowanie do budowy poza miastem potrzeba 17 milionów złotych.
Podpisy zbierane są wśród mieszkańców miejscowości leżących przy trasie. Jest już ich około 1000. Mieszkańcy Dymin i Posłowic, przez które przebiega droga krajowa 73, nie kryli oburzenia faktem, że budowa drogi do Morawicy może zostać wstrzymana. - To kpina z ludzi - twierdzili jednogłośnie, podkreślając jednocześnie, że inwestycję obiecywano im od lat.
Do akcji, której celem jest obrona drogi, przyłączają się spontanicznie różne organizacje. Jedną z nich jest Stowarzyszenie "Kieleckie inwestycje".
WSZYSTKIE RĘCE NA POKŁAD
Na decyzję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz resortu infrastruktury zareagowali urzędnicy. Pierwszy pismo wysłał do ministra świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski, potem prezydent Kielc Wojciech Lubawski. To samo uczynił wicewojewoda świętokrzyski Piotr Żołądek.
Przeciw wstrzymaniu przebudowy drogi zaprotestowali też członkowie Związku Miast i Gmin Regionu Świętokrzyskiego. List do Cezarego Grabarczyka sporządził też Krzysztof Słoń, przewodniczący Rady Miejskiej w Kielcach. Czytamy w nim między innymi: "W obecnym stanie droga stwarza mnóstwo uciążliwości i zagrożeń zarówno dla pieszych, jak i dla codziennie przejeżdżających ponad 17 tysięcy pojazdów. Na odcinku między Kielcami, a Morawicą każdego dnia dochodzi do wielu dramatycznych sytuacji. Z naszego budżetu wydaliśmy blisko 13 milionów złotych na dokumentację, wykupy i zamiany gruntów. Na dzień dzisiejszy, po pozyskaniu jednej działki, będziemy dysponować całością terenów pod inwestycję.
Jesteśmy w posiadaniu decyzji środowiskowej. Pełna dokumentacja projektowa będzie gotowa na przełomie czerwca i lipca 2009 roku".
Podpisy pod listem może złożyć każdy w holu Urzędu Miasta w Kielcach. Dodatkowo w poniedziałek kieleccy radni między godziną 11 a 16 będą zbierać podpisy w obronie inwestycji na kieleckim placu Artystów.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?