- Mamy w tej chwili szesnaście milionów metrów sześciennych wody - potwierdza Stanisław Wojtowicz, kierownik ostrowieckiego Inspektoratu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. Zbiornik, choć gotowy, formalnie nie może jednak pełnić funkcji przeciwpowodziowej.
NA PRÓBĘ
- Obecne piętrzenie odbywało się na próbę. Teraz obiekt wymaga oficjalnego odbioru, aby można było piętrzyć wodę powyżej uzyskanego normalnego poziomu, czyli 208,9 m n.p.m. - wyjaśnia Stanisław Wojtowicz, zaznaczając jednak, że z technicznego punktu widzenia zapora jest gotowa, by przyjąć ewentualną falę powodziową. - Gdyby zaistniała dramatyczna sytuacja, wówczas można by podjąć piętrzenie tylko na mocy wyjątkowej decyzji władnej osoby - dodaje Stanisław Wójtowicz i przypomina, że rezerwa powodziowa wynosi 19 milionów metrów sześciennych wody.
PRZYJMIE WSZYSTKO
- Trudno w praktyce wyobrazić sobie taką wodę, której zapora nie byłaby w stanie przyjąć - zapewnia i podkreśla, że mieszkańcy dolin Świśliny i Kamiennej poniżej zapory mogą spać spokojnie. Tym bardziej że ziemne zapory należą do najbardziej bezpiecznych.
Warto przypomnieć, że zapora Wióry zaistniała po raz pierwszy w planach w roku 1975 jako rezerwuar wody technicznej dla planowanej walcowni przy ówczesnej Hucie im. Marcelego Nowotki. Potem plany wielokrotnie się zmieniały, a bardzo wolno realizowaną z przyczyn finansowych inwestycję znacząco przyspieszono po pamiętnej powodzi, która dotknęła Doły Biskupie, Nietulisko i Kunów w roku 2001.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?