Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzruszające słowa przyjaciół na ostatnim pożegnaniu Czesława Rączkiewicza, wieloletniego komendanta sandomierskich harcerzy (ZDJĘCIA)

Andrzej Gajewski
Harcmistrz Czesław Rączkiewicz.
Harcmistrz Czesław Rączkiewicz. Andrzej Gajewski
We wtorek, 19 października pożegnaliśmy harcmistrza Czesława Rączkiewicza, wieloletniego komendanta sandomierskich instruktorów, zuchów i harcerzy.

O uroczystości pisaliśmy: Tłumy na pogrzebie Czesława Rączkiewicza, byłego komendanta Hufca Związku Harcerstwa Polskiego w Sandomierzu

Podczas uroczystości pogrzebowych w kościele pod wezwaniem Świętego Józefa w Sandomierzu padło wiele wzruszających słów ze strony przyjaciół i współpracowników świętej pamięci Czesława Rączkiewicza.

Harcmistrz Witold Targowski:

Druhu Komendancie, Druhu Czesławie, Czesiu! Dzisiejsza zaduma w tym miejscu jest dla nas, instruktorów, harcerzy i zuchów sandomierskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego smutnym snem.

Drogą „harcerskiej sieci alarmowej” Sandomierz i okolice obiegła wiadomość o Twoim odejściu. Uświadomiła nam, że nie spotkamy Cię już na zbiórkach, na obozie w Przebrnie, a przy harcerskim ognisku pozostanie puste miejsce.

Zamknięty został kolejny etap historii sandomierskiego harcerstwa, zapisany Twoją osobą. Bo przecież nie da mówić o historii ostatnich 29 lat sandomierskiego Hufca ZHP bez Ciebie.

Jeszcze w ubiegły czwartek pracowaliśmy razem w Komendzie Hufca, nad wydaniem specjalnego numeru Sandomierzanina, poświęconego 45 - leciu Obozów Harcerskich w Przebrnie. Kończyć mieliśmy w poniedziałek. Pozostało jeszcze tylko miejsce na wywiad z Tobą. Niestety wypełni je Twój nekrolog.

Myśli wszystkich tu zgromadzonych krążą dziś wokół Ciebie, Czesiu, bo wspominają Ciebie jako wieloletniego Komendanta Hufca Sandomierz, organizatora pracy harcerskiej w szkołach w ciągu roku szkolnego, organizatora letniego wypoczynku na koloniach zuchowych i na obozach w Przebrnie. Liczne grono młodzieży i instruktorów zawdzięcza Ci, że weszli na harcerski szlak.

To Ty od 1993 roku zorganizowałeś w Przebrnie 28 Obozowych Akcji Letnich. To dzięki Tobie wielu harcerzy, instruktorów i mieszkańców Sandomierza ma tak piękne przeżycia, tyle wspomnień związanych z obozem, morzem i przebrnieńskim lasem. Ty bardzo kochałeś Przebrno, obozy i obozowiczów - to jeden z cytatów znalezionych na Facebooku.

O niektórych mówi się, że są od zawsze i będą nadal. I kiedy przychodzi kres ich ziemskiego wędrowania zdziwieni pytamy - dlaczego teraz, dlaczego już?

Dlaczego więc, tą całą harcerską wiedzę tak niespodziewanie zabierasz ze sobą?

Żegnam Cię Czesiu, w imieniu instruktorów, którzy pod Twoim przewodnictwem pracowali w naszym hufcu, w imieniu zuchów i harcerzy, dla których pozostaniesz wzorem godnym naśladowania.

Dziś też żegna Cię kolejna zmiana harcerskiej warty w sandomierskim hufcu Związku Harcerstwa Polskiego!

Ale także dziś, stawiamy Cię Druhu Komendancie, Druhu Czesławie, Czesiu, z Twoim pięknym harcerskim życiorysem na inną niż dotąd wartę.

Stawiamy Cię na wartę wieczną. Czuwaj!

Podharcmistrz Renata Lachowicz:

Śmierć przychodzi cicho. Niezapowiedziana, nieproszona. Nigdy nie ma na nią odpowiedniej chwili, jest gościem nie na czas.

Zebraliśmy się dzisiaj, aby wziąć udział w uroczystości pożegnania i ostatniej Drodze Czesia, Czesława, Wieloletniego komendanta Hufca Sandomierz. To wielki cios dla nas wszystkich, to niedowierzanie, że tak szybko nas opuściłeś, choć miałeś jeszcze tyle planów do zrealizowania. Młodość i swoje dorosłe życie poświęciłeś dla sandomierskiego Hufca. W swoim życiu stoczyłeś wiele walk, potyczek i większość z nich wygrywałeś, ale tej najważniejszej i najtrudniejszej walki o swoje życie nie zdołałeś wygrać.

Widzieliśmy się parę dni wcześniej na spotkaniu Komendy Hufca, śmiejąc się, snując plany na przyszłość, obmyślając strategie i... zostawiłeś nas z tym wszystkim. Zostawiłeś nas z pytaniem, które zadajemy sobie od sobotniego poranka Qvo vadis hufcu?

Myślę, że tam gdzie jesteś teraz muszą się rozgrywać szalenie ważne manewry harcerskie, skoro Bóg tak nagle wezwał Cię do Niebiańskiego Kręgu Instruktorskiego, do Barbary, Andzi i wszystkich instruktorów sandomierskiego hufca, którzy są już po tamtej stronie. Dzisiaj żegna Cię wielu przyjaciół i znajomych, żegna Cię również Twoja Komenda Hufca: pwd. Jolanta Ziarko - komendantka Sandomierskiego Hufca, hm. Janusz Chabel - z-ca Komendantki, phm. Paulina Grębowiec - Kowalska -członkini Komendy Hufca, phm. Renata Lachowicz --członkini Komendy Hufca, pwd. Anna Swatek - członkini Komendy Hufca. Zobacz ilu z nas stawiło się tutaj na tę alarmową zbiórkę, którą nam zorganizowałeś.

Ksiądz Jan Twardowski napisał takie słowa, które idealnie pasują do tego co nam zrobiłeś, są tak jakby o Tobie

"Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania.

Tak jakbyś nie chciał, swym odejściem smucić...

tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania,

że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić"

Odpoczywaj Druhu w pokoju

Podharcmistrz Agnieszka Roman:

Kim był, ale tak naprawdę wciąż jest druh Czesław dla mnie? Był drogowskazem, pełnym ciepła i wrażliwości. Bez niego już nic nie będzie takie samo. Nie zapomnimy jednak lekcji jaką dla nas było jego życie .Czuwaj druhu!

Podharcmistrz Aurela Kaczor:

Już nie pytam dlaczego, bo od kilkunastu godzin zadaję to pytanie. Teraz mówię dziękuję, że byłeś Czesławie, Czesiu, druhu, kolego, PRZYJACIELU, byłeś dla mnie, dla nas, starszym bratem, drogowskazem, zawsze mogliśmy liczyć na Ciebie, na Twoją pomocną dłoń. Swoje harcerskie ideały przekazałeś nam, ale również naszym dzieciom. Zawsze będziemy o tym pamiętać, a kiedyś po latach znów ustawimy mały obóz, a bramę zbudujemy z serc…

Podharcmistrz Joanna Krawczyk – Deptuła:

Czesiu! Sandomierz i ludzi stamtąd noszę w sercu, choć od 30 lat mieszkam w Łomży.

Czesława znałam od... Nie pamiętam, chyba końcówka lat 80 ubiegłego wieku. Teraz gdy pomyślę Czesław od razu nasuwa mi się słowo Przebrno.

Przez wiele ostatnich lat Czesław troszczył się i zabiegał o to, by ten piękny kawałek lasu i plaży na Mierzei Wiślanej był miejscem wypoczynku harcerzy, innych dzieciaków, a także dorosłych, którzy ukochali tą krainę. Ileż to razy przy zachodzącym purpurowo słońcu zastanawialiśmy się, co będzie z Przebrnem, gdy Czesław odejdzie na emeryturę, ileż razy śpiewaliśmy Mu ulubioną piosenkę. Przychodzisz codziennie do naszej harcówki...! Czesław też kochał Przebrno. Ostatni raz był tam na kwaterce kończącej sezon letni 2021. W tym samym czasie na Mierzeję Wiślaną wybrała się grupka motocyklistów z Łomży. Wyjazd spontaniczny, późno dotarli nad morze, odprawiono ich z kwitkiem ze wszystkich możliwych biwaków i pensjonatów. Co robić?

I wtedy zadziałała stara dobra zasada: Przyjaciele moich przyjaciół są moimi przyjaciółmi. Jeden telefon, naturalna życzliwość, otwartość na ludzi i nawyk pomagania Czesława i cała grupa mogła posilić się i przenocować w stojących jeszcze w lesie namiotach. Dzięki Czesiu... Jest zapewne wiele rzeczy i spraw, któych nie zdążyłeś dokończy albo zrobić. Ja myślę o tym, że nie zdążyliśmy razem pożeglować po Mazurach... Żegnaj…

Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza:

Czesław Rączkiewicz swoim życiem dał znakomity przykład bycia prawdziwym harcerzem ze wszystkimi jego wiodącymi cechami. Swoją długoletnią ofiarną pracą i działalnością oddał Sandomierzowi to, co najlepszego posiadał: swój talent pedagogiczny, swoje siły i umiejętności organizatorskie, swą wiedzę historyczną o ZHP i o mieście.

Każde pożegnanie, a szczególnie to ostatnie skłania do zadumy i refleksji. Wspominamy wszystkie sprawy i działania, które łączyły nas ze śp. Czesławem. Było ich bardzo wiele, i trudno byłoby je wszystkie wymienić. Znany był przede wszystkim wśród młodzieży i dzieci jako Organizator obozów harcerskich w Przebrnie oraz na Podhalu. Drodzy Państwo! Wzięło w nich udział kilkadziesiąt tysięcy osób z Sandomierza i okolic, ich organizacją Komendant zajmował się przeszło 40 lat! To właśnie tam ujawniły się jego szczególne harcerskie i pedagogiczne zdolności. Był to człowiek rzetelny i niezwykle oddany zarówno swojej pracy, jak i ludziom.

Poprzez charakterystyczne dla Niego - ogromne zaangażowanie i oddanie sprawom Harcerstwa, Sandomierski Hufiec pod jego kierownictwem z powodzeniem i sukcesami realizował liczne przedsięwzięcia. Harcmistrz był również pomysłodawcą, inspiratorem i dobrym duchem dla wielu pokoleń harcerzy. Pod kierunkiem Druha Czesława, instruktorów oraz obszernego grona przyjaciół Harcerstwa – których z serdecznością potrafił skupić wokół siebie – sandomierscy harcerze wyróżniali się w wielu działaniach. Należały do nich m.in. alerty ZHP, liczne manewry, rajdy, uroczystości patriotyczne, a także koordynowana przez niego bardzo znana akcja przekazywania Światełka Betlejemskiego.

W tych wszystkich działaniach stale przewijały się dobre cechy charakteryzujące harcmistrza Czesława – otwartość na ludzi, świat i jego sprawy oraz zaangażowanie na rzecz pomocy człowiekowi w potrzebie. Jego aktywność w staraniach służących Sandomierzowi owocowała wieloletnią współpracą z miejskim samorządem poprzez realizację zadań powierzonych na rzecz społeczności lokalnej oraz wielu innych, typowo społecznych. Harcmistrz posiadał zawsze swoje głęboko przemyślane zdanie, którego potrafił bronić, będąc jednocześnie otwartym na argumenty innych i zdolnym do kompromisu. Jego życiowy optymizm i pogoda ducha były dla nas zawsze dobrym przykładem zachowań w sytuacjach trudnych. Świętej pamięci Czesław zawsze starał się służyć swoją pomocą tam gdzie była ona potrzebna.

Drogiej Małżonce, całej Rodzinie oraz Przyjaciołom Zmarłego składam w imieniu samorządu miejskiego i Rady Miasta serdeczne wyrazy współczucia.

Czuwaj Druhu Czesławie – pozostaniesz w naszych sercach poprzez swoje wielkie, sandomierskie dzieła życia!

Podharcmistrz Grzegorz Kaczor:

Tacy ludzie druh Czesław to już niezwykła rzadkość. Ceniłem go za życzliwość, wrażliwość. Był niezwykle pomocy. Nikomu nie odmówił jeśli ktoś do niego zwrócił się o pomoc. Potrafił zjednywać sobie ludzi z różnych środowisk. Wszystkie drzwi były dla niego otwarte, nie było znaczenia, czy to jakiś ważny urzędnik, czy zwykły człowiek. Pozostawił po sobie wielka pustę. Niełatwo będzie go zastąpić. Doskonale to wszyscy wiemy. Na razie przezywamy żałobę po Nim. Każdy na swój sposób. Czesiu zdecydowanie za wcześnie odszedłeś. Zawsze zostaniesz w naszej pamięci i wspomnieniach z wielu spotkań i wydarzeń. Odpoczywaj w pokoju...

W galerii również zdjęcia z imprez harcerskich z Czesławem Rączkiewiczem oraz zdjęcia z uroczystości pogrzebowych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie