[galeria_glowna]
CZYTAJ też Pogoda sprzyjała chodzeniu. 10 osób w zawodach nordic walking na Igrzyskach Polonijnych (zdjęcia)
Końcowa klasyfikacja medalowa Igrzysk Polonijnych w Kielcach - Czesi na pierwszym miejscu
Poznali się w Kielcach i pięknie zagrali. Emocjonujące mecze w mikstach na Igrzyskach Polonijnych (VIDEO, zdjęcia)
Argentyna w blasku złota! Turniej piłki nożnej na Igrzyskach Polonijnych zakończony. Była wielka radość i efektowna feta zwycięzców (video, zdjęcia)
Emocje na torach łuczniczych podczas Letnich Igrzysk Polonijnych
W sobotę w Kieleckim Centrum Kultury odbyło się uroczyste zakończenie XVI Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych Kielce 2013. Blisko 1500 uczestników z 31 państw walczyło w 18 dyscyplinach, rozdano ponad 1800 medali.
Na ceremonii zakończenia igrzysk nie mogło zabraknąć Mirosławy Sarny, olimpijki z Meksyku, która zapała znicz w czasie uroczystego rozpoczęcia tej imprezy w amfiteatrze na Kadzielni. Byli też najstarszy uczestnik igrzysk, 94-letni Mieczysław Lutczyk z Kanady, razem z żoną Eugenią oraz Krystyna Kacperczyk, olimpijka z Monachium, która w Kielcach zdobyła dwa medale - złoty w rzucie oszczepem i brązowy w pchnięciu kulą.
OLIMPIJKA ZAUROCZONA MIASTEM
- To były moje pierwsze Igrzyska Polonijne, ale na pewno nie ostatnie. Teraz będzie mi łatwiej, bo mieszkam już bardziej w Warszawie, niż w Chicago - mówiła nam podczas ceremonii zamknięcia Krystyna Kacperczyk, olimpijka z Monachium z 1972 roku, dwukrotna rekordzistka świata w biegu na 400 metrów przez płotki. - Spotkałam tu mnóstwo wspaniałych ludzi z całego świata, jestem zauroczona miastem i jego bardzo miłymi, gościnnymi mieszkańcami. Takie imprezy powinny się odbywać właśnie w mniejszych ośrodkach, niekoniecznie w Warszawie czy Krakowie. W dużym miastach by zginęły, w Kielcach igrzyska było widać - dodała pani Krystyna.
TO BYŁY NIEZAPOMNIANE CHWILE
- Bądźcie tak jak dotychczas ambasadorami Polski, bądźcie dobrymi ambasadorami. Polska na to zasługuje i tego potrzebuje. Jesteśmy razem tu, w Kielcach, bo wszyscy kochamy Polskę. Dziękuje organizatorom za bardzo dobre przygotowanie igrzysk - mówił Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska.
W podobnym tonie wypowiadał się Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. - Jestem przekonany, że tę wspaniała imprezę cechowały przyjaźń, szacunek, zasady fair play. Wracamy do domu pełni wrażeń, część osób z medalami. Za nami niezapomniane chwile przeżyte w Kielcach, w tym pięknym zakątku naszego kraju - powiedział Andrzej Kraśnicki.
- A ja dziękuję za ten tydzień. To było niezwykle piękne. Połączyły nas dwa silne fundamenty - Polska i sport. Serce się radowało, jak patrzyłem na uczestników igrzysk. Dziękuję za te dni. I tak sobie marzę, że może jeszcze kiedyś Igrzyska Polonijne odbędą się w Kielcach - mówił prezydent Kielc Wojciech Lubawski, a te słowa entuzjastycznie zostały przyjęte przez uczestników igrzysk, obecnych w Kieleckim Centrum Kultury.
KOŃCZY SIĘ COŚ PIĘKNEGO...
Bardzo zadowoleni z występu na Igrzyskach Polonijnych byli Marian Górski, który pochodzi z Bogorii koło Staszowa, i jego syn Adrian. Łącznie zdobyli 17 medali w pływaniu, lekkiej atletyce i szachach. - Myślę, że przyczyniliśmy się do tego, że Stany Zjednoczone uplasowały się na szóstym miejscu w klasyfikacji medalowej. Medali byłoby więcej, ale żona, która kiedyś startowała w kadrze Polski w lekkiej atletyce, nie mogła tu przyjechać. Wierzę, że za dwa lata będzie jeszcze lepiej - powiedział Marian Górski, który skończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Kielcach.
Humor dopisywał też Henrykowi Sochackiemu, który pochodzi z Kielc, a od 1988 roku mieszka w Kanadzie. Zdobył trzy medale w ringo, kolarstwie MTB i łucznictwie. - To był mój najbardziej udany start na tej imprezie. Zdobyłem złoty, srebrny i brązowy medal. Byłem podwójnie umotywowany, bo wiadomo - Kielce, to moje miasto. Ten czas bardzo miło upłynął, żal wyjeżdżać. Atmosfera była super, przychodzi nostalgia, smutek, bo coś pięknego się kończy. Na pewno były to bardzo dobrze zorganizowane igrzyska, jedne z lepszych w historii. Rozmawiałem z uczestnikami z różnych państw, Kielce się spodobały, same pozytywy - mówił nam w czasie ceremonii zamknięcia Henryk Sochacki. Dodajmy, że po oficjalnym zakończeniu odbył się spektakl Kieleckiego Teatru Tańca "Jazz Dance back and forth".
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?