Zabraknie kasy na dodatek węglowy w Świętokrzyskiem? Wojewoda zapewnia, że pieniądze będą, tylko niektórzy dostaną je z opóźnieniem

Pierwszą transzę pieniędzy na dodatek węglowy Świętokrzyski Urząd Wojewódzki przelał na konta naszych miast i gmin we wrześniu - było to ponad 300 milionów złotych. Szybko się jednak okazało, że kwota ta nie wystarczy, żeby wypłacić zasiłek wszystkim uprawnionym do jego pobrania, dlatego kolejna transza została wysłana w październiku i na początku listopada.

W środę, 2 listopada ogromne emocje wywołał dokument wysłany do świętokrzyskich urzędów miast i gmin w którym pełnomocnik wojewody stwierdza, że kwota, która dotarła do Urzędu Wojewódzkiego i ma zostać rozdysponowana do urzędów miast i gmin na dodatek węglowy jest znacznie mniejsza niż wnioskowano. W piśmie stwierdzono, że otrzymane z Ministerstwa Klimatu pieniądze stanowią zaledwie 15 procent zapotrzebowania.

W związku z ogromnymi emocjami, jakie wywołało pismo, w czwartek, 3 listopada wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz zwołał specjalną konferencję prasową. Wojewoda zaprzeczył informacjom, które są w piśmie, wyjaśnił, że pracownik, który się pod nim podpisał nie pracuje już w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim.

Z informacji, które przekazał wojewoda wynika, że na dodatek węglowy przekazano już do Świętokrzyskiego prawie 400 milionów złotych, pieniądze otrzymało lub otrzyma w najbliższym czasie 75 procent osób uprawnionych do pobrania dodatku. Jeżeli chodzi o pozostałe 25 procent osób to już szykowana jest dla nich czwarta transza uzupełniająca.

Część Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie i Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej już dostała trzecią transzę pieniędzy, ale niestety przelana kwota znów nie wystarcza, żeby wypłacić dodatki wszystkim uprawnionym do ich pobrania. O tym jak wygląda sytuacja w Kielcach mówi Edyta Ciesielska, kierownik Działu Świadczeń Rodzinnych i Dodatków Mieszkaniowych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

- Przyjęliśmy do tej pory ponad 6 800 wniosków o wypłatę dodatku węglowego, z tego 3 785 wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie i na ich wypłatę wydaliśmy ponad 11 300 000 złotych. Pozostałe wnioski oczekują na rozpatrzenie, albo już na wypłatę

- wyjaśnia pani kierownik.

Edyta Ciesielska przyznaje, że w środę, 2 listopada miasto dostało dodatkowe 413 000 złotych, ale to wystarczy na wypłatę zaledwie 135 świadczeń, co jest kroplą w morzu potrzeb. Obecnie pozytywną decyzję otrzymało ponad 350 wnioskodawców, do rozpatrzenia jest jeszcze ponad 1500 wniosków. W związku z taką sytuacją osoby, które najpóźniej złożyły wnioski o dodatek, będą musiały jeszcze trochę poczekać na pieniądze.

Kto może otrzymać dodatek węglowy?
Dodatek węglowy wypłacany będzie jednorazowo, wynosi 3 tysiące złotych. Zgodnie z zapisami ustawy przysługuje on osobie w gospodarstwie domowym, w przypadku gdy głównym źródłem ogrzewania gospodarstwa domowego jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane paliwami stałymi.

Aby otrzymać dodatek, niezbędny jest wpis zgłaszający jedno z powyższych źródeł ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Przy rozpatrywaniu wniosków brany będzie wpis lub zmiana dokonana w systemie do 11 sierpnia 2022 roku.