Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrali stąd już wszystko

/TeZ/
Zdaniem specjalistów, rozkręcona konstrukcja musiała runąć.
Zdaniem specjalistów, rozkręcona konstrukcja musiała runąć. Echo Dnia
Budynek byłej stołówki jest dosłownie rozpruwany przez złodziei.
Budynek byłej stołówki jest dosłownie rozpruwany przez złodziei. Echo Dnia

Budynek byłej stołówki jest dosłownie rozpruwany przez złodziei.
(fot. Echo Dnia)

Do wypadku w Dołach Opacich, w którym jeden z mężczyzny nielegalnie pozyskujących złom zginął, a drugi w szpitalu walczy o życie, doszło na terenie nieczynnej, systematycznie dewastowanej przez złodziei stołówki. Podobny los spotkał wcześniej zabytkową fabrykę tektury w sąsiednich Dołach Biskupich.

Wszystko, co można sprzedać, znika z terenu dawnego zaplecza hotelowego.
Wszystko, co można sprzedać, znika z terenu dawnego zaplecza hotelowego. Echo Dnia

Wszystko, co można sprzedać, znika z terenu dawnego zaplecza hotelowego.
(fot. Echo Dnia)

W Dołach Opacich koło Ostrowca Świętokrzyskiego złodziei kusiła lekka konstrukcja ścian i dachu. - Niegdyś było to zaplecze hotelowe dla budowniczych zapory i zbiornika na Świślinie - wyjaśnia Stanisław Wójtowicz, kierownik ostrowieckiego Inspektoratu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie, dodając, że niepotrzebne obiekty hotelowe zostały już sprzedane. - Na budynek byłej stołówki nie było chętnych. Owszem, zgłosił się klient, który przedstawił pomysł na jej wykorzystanie, ale miał jeszcze uzyskać zgodę gminy Kunów. Niestety, więcej się nie pojawił.

Do budynku zaczęli natomiast zaglądać złodzieje. Z czasem ukradli stolarkę, instalację centralnego ogrzewania, elektrykę i wyposażenie wnętrza. Pruli ściany, z których wydobywali... wełnę mineralną. Przygotowane do wyniesienia sterty wełny znajdowały się wewnątrz budynku. Ostatnio wzięli się za stalową konstrukcję dachu. - Została tak rozkręcona, że musiała runąć - ocenił inżynier Stanisław Zbierada, kierownik nadzoru budowy zbiornika Wióry, który natychmiast polecił zabezpieczenie nadwerężonego dachu.

- Z budynkiem wiązaliśmy pewne nadzieje - dodaje Stanisław Wójtowicz. - Pojawił się bowiem pomysł wybudowania na tym terenie muzeum paleontologicznego na zbiory, między innymi tropy przodków dinozaurów odkryte podczas budowy zapory. Obiekt znajduje się w pięknym otoczeniu ścian nieczynnego kamieniołomu, a teren jest uzbrojony. Trudno jednak myśleć o takim przedsięwzięciu, skoro nic się tu nie uchowa - dodaje Stanisław Wójtowicz.

Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że złodzieje złomu systematycznie burzą zabytkową fabrykę tektury w Dołach Biskupich. Po betonowej posadzce wycięli XIX-wieczne, sprowadzone przez Jana Gombrowicza, ojca słynnego pisarza, maszyny. Powyrywali stalowe ramy i futryny, a ostatnio rozpoczęli skuwanie betonowych stropów, z których wydobywają stalowe belki. Wojewódzki konserwator jest bezradny, gdyż właściciel mieszka na Dolnym Śląsku i nie jest w stanie upilnować obiektu. Nie daje rady policja. Ostatnio nie dali rady także budowniczowie zapory Wióry. Może ludzka śmierć ostudzi zapędy miejscowych amatorów cudzej własności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie