Licząca ćwierć tysiąca kilometrów trasa prowadzi przez dwa województwa oraz sześć powiatów. Rajd ruszył w piątek po południu w małopolskim Miechowie. Potem kierowcy jechali przez Racławice, Skalbmierz do Kazimierzy Wielkiej, gdzie przed wieczorem - na placu obok hali sportowej - odbyła się prezentacja pojazdów, a także próby sprawnościowe z udziałem wychowanków Domu Dziecka.
W rajdzie biorą udział zabytkowe auta, i to te z "górnej półki" - między innymi BMW z 1938 roku, kultowe porsche carrera, volvo 1800 ES, lancia, ford capri, liczna grupa "garbusów". Komandor rajdu Marek Krupa jedzie "cackiem" polskiej motoryzacji z lat 70. ubiegłego wielu - fiatem X1/9. W kolumnie są także zabytkowe motocykle: avo simson z 1956 roku i nasza poczciwa wfm-ka.
W sobotę kierowcy z różnych stron Polski zawitali do Buska Zdroju. Przed południem spotkali się z małymi pacjentami szpitala na "Górce", zwiedzili sanatorium Marconi, byli w miejscach pamięci narodowej. Potem kolumna skierowała się do Kurozwęk i Rakowa.
Najmłodszą uczestniczką rajdu jest... siedmiomiesięczna Julia Świątkowska z Łodzi, która podróżuje pod troskliwą opieką rodziców. Najstarszy - Otokar Balcy z Bielska-Białej liczy sobie 85 wiosen.
W niedzielę na trasie rajdu znalazły się: Święty Krzyż, Nowa Słupia, Michniów, Wykus, a uroczyste zakończenie zaplanowano na godzinę 15.30 w Suchedniowie. Organizatorami imprezy są Koło Zabytkowych Pojazdów przy Automobilklubie Kieleckim oraz Europejska Asocjacja Automobilerów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?