W instytucji w Kielcach, związanej z rolnictwem, zatrudniona jest żona wójta, która ma z dyscypliną pracy na bakier, ale nie ponosi za to żadnych konsekwencji, bo nikt nie śmie jej ukarać.
Wszyscy wiedzą, że przyniosła zaświadczenie, iż choruje i w czasie oficjalnej "niemocy" pojechała na wczasy za granicę. A skąd wiedzą? Ano stąd, że ona sama opowiada, jak to fajnie było w Hiszpanii.
Może chorowała na "hiszpankę"?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!