Zaczął się sezon na plagę komarów. Sprawdź jak z nimi walczyć

Są wszędzie i atakują o każdej porze. Najwięcej jest ich w okolicach zbiorników wodnych, a deszczowa aura może oznaczać tylko jedno, prawdziwą plagę komarów. Właśnie rozpoczął się najbardziej sprzyjający okres dla tych niezwykle uciążliwych owadów.

Ciepłe, deszczowe lato niesie niebezpieczeństwo ukąszeń przez komary. Bolesne, swędzące bąble, czasem nawet duże odczyny alergiczne skutecznie mogą zatruć nam urok urlopu na łonie natury. Jak się przed tym chronić?

Gminy się zbroją

Jak co roku, tak i teraz problem komarów dotyka szczególnie miejsca położone najbliżej zbiorników wodnych. W Sandomierzu, który ucierpiał w ostatnich tygodniach od ulewnego deszczu rozpoczęto już coroczne opryski terenów zalanych. - Sytuacja jest ciężka. W niektórych miejscach woda stoi jeszcze na poziomie 30 centymetrów. Nie wiemy, na ile będzie to skuteczne, ale spodziewamy się, że sytuacja może być podobna, do tej sprzed roku - mówi Marek Bronkowski, zastępca burmistrza Sandomierza.

W Kielcach władze takich zabiegów nie planują. - Nie robimy tego ze względów merytorycznych, nie chcemy jeszcze więcej chemii w środowisku. Niewykluczone jednak, że jeśli sytuacja stanie się krytyczna, sięgniemy po te metody - wyjaśnia Robert Urbański, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kielce.

Pozostaje więc chronić się przed ukąszeniami, szczelnie się ubierając, zakładając w oknach domów moskitiery i przede wszystkim spryskując się środkami odstraszającymi.
Naturalnie i standardowo

Dla większości osób wciąż istnieją dwa główne środki do walki z komarami. Pierwszy to sprawdzone środki farmaceutyczne, które w okresie wakacyjnym są dla ludzi prawdziwym wybawieniem. - Już widać zainteresowanie preparatami chroniącymi przed ukąszeniami, a sezon dopiero się zaczyna. Spodziewamy się, że w najbliższych tygodniach może być powtórka z zeszłego roku, kiedy ludzie masowo zaopatrywali się w preparaty do walki z komarami - mówi Areta Szymankiewicz, farmaceutka z kieleckiej apteki. Te najpopularniejsze to spraye i maści przeciwukąszeniowe.

Są też jednak osoby, które mają największe zaufanie do naturalnych, domowych sposobów, skutecznie odstraszających owady. Co ważne, niektóre z nich są naprawdę skuteczne.

Potwierdza to Halina Brodecka, kielecki lekarz dermatolog. - Wiadomo, że komary odstrasza przede wszystkim zapach, dlatego wciąż najpopularniejszym sposobem chronienia się przed owadami jest wcieranie w skórę najrozmaitszych substancji. Wiem po sobie i moich pacjentach, że są skuteczne - mówi lekarz. Jak dodaje, ostatnio niezwykle popularny jest olejek waniliowy, który na co dzień bardziej przydatny jest w… kuchni i służy do wypieku ciast. Dobrym sposobem na zniechęcenia owada jest też zażywanie przez kilka dni witaminy B. Komary nie znoszą też zapachu cebuli.

A co, kiedy komar już nas ukąsi? Lekarz radzi, aby sięgać wtedy po dostępne w każdej aptece bez recepty doustne leki przeciw świądowe, które mają za zadanie złagodzić obrzęk. Ważne też jest, aby nie drapać zakażonych miejsc i utrzymywać wysoką higienę osobistą, tak, by zarazki nie dostały się do zainfekowanego miejsca.