Zadłużamy się coraz chętniej, al robimy to coraz mądrzej

Dobra koniunktura gospodarcza oraz rosnące wynagrodzenia napędzają konsumpcję oraz sprawiają, że Polacy chętniej sięgają po pożyczki. 65,1 proc. jest obecnie gotowych sięgnąć po kredyt gotówkowy- wynika z badania BZ WBK-Aviva we współpracy z SW Research Agencją Badań Rynku i Opinii. Co piąty ankietowany zdecydowałby się na kwotę do 5 tys. zł (19,7 proc.) lub od 5 tys. zł do 10 tys. zł (18,9 proc.), a jeden na siedmiu jest zainteresowany środkami w wysokości od 10 tys. zł do 20 tys. zł (14,4 proc.). Większe zadłużenie rozważa jedynie co dziewiąty Polak – odsetek pozytywnych wskazań dla kwoty od 20 tys. zł do 50 tys. wyniósł 6,5 oraz 5,8 proc. dla kredytu gotówkowego o wartości powyżej 50 tys. zł.

Wraz z rosnącym zadłużeniem Polaków, rośnie gotowość do ubezpieczenia spłaty zobowiązań. Taką postawę przejawia 59 proc. badanych, którzy deklarują chęć zakupu polisy zabezpieczającej spłatę kredytu gotówkowego, np. w przypadku utraty pracy, ciężkiej choroby lub wypadku. Większą skłonność do ubezpieczania się przejawiają kobiety – 63,1 proc. pozytywnych odpowiedzi wobec 54,3 proc. mężczyzn.

– Nasze badanie z jednej strony wykazało, że Polacy, którzy coraz chętniej sięgają po kredyty, mają też większe przekonanie o konieczności ochrony swoich zobowiązań. Wskazało tak blisko dwie trzecie ankietowanych. To pokazuje, że pod względem postaw finansowych jesteśmy coraz bardziej świadomi i aktywnie staramy się chronić przed konsekwencjami zdarzeń losowych. Z drugiej strony, wciąż pozostaje spora grupa kredytobiorców, którzy przejawiają nieufne podejście do ubezpieczeń – komentuje Krzysztof Charchuła, Prezes Zarządu spółek BZ WBK-Aviva.

41 proc. ankietowanych nie rozważa zakupu polisy zabezpieczającej spłatę kredytu gotówkowego. Jako główny powód sceptycznego nastawienia najczęściej wskazywany jest brak takiej potrzeby (35,7 proc.), brak wiary w sens ubezpieczenia (31,8 proc.) oraz przekonanie o zbyt niskiej kwocie zobowiązania (24,4 proc.). Problemem nie okazały się natomiast brak środków lub wystarczającej wiedzy na temat ubezpieczeń. Na takie odpowiedzi powoływał się odpowiednio co siódmy (15 proc.) oraz co dziesiąty (9,2 proc.) badany.

W przypadku problemów ze spłatą nieubezpieczonego kredytu, Polacy mają skłonność do dodatkowego zadłużania się. Badanie wykazało, że przeszło co drugi ankietowany (54,9 proc.) byłby gotowy zaciągnąć nowe zobowiązania na poczet spłaty kredytu. W pierwszej kolejności Polacy zgłosiliby się do bliskich. Pieniądze od rodziny lub znajomych chciałoby pożyczyć 46 proc. ankietowanych, a prawie co dziesiąty (8,9 proc.) szukałby wsparcia w firmie pożyczkowej, oferującej tzw. chwilówki. Większą skłonność do zadłużania się przejawiają kobiety, wśród których do rodziny zgłosiłoby się 49,8 proc. (wobec 42,5 proc. mężczyzn), a do firm pożyczkowych 9,2 proc. (wobec 8,7 proc. mężczyzn).

Poszukując środków na spłatę kredytu, wśród rozważanych rozwiązań ankietowani wskazywali również możliwość sprzedaży część majątku, np. samochodu, biżuterii czy dzieł sztuki (29,2 proc.). Równocześnie tylko co trzeci badany (30,2 proc.) zdecydowałby się poprosić bank o możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu do czasu znalezienia źródła dochodu.

‒ Jesteśmy przekonani, że dzięki lepszej edukacji, bardziej przyjaznej i przejrzystej ofercie ubezpieczeniowej, również ta cześć kredytobiorców skorzysta z zabezpieczenia spłaty kredytu oferowanej przez ubezpieczycieli ‒ podsumowuje Charchuła.